Przyrastająca ilość śmieci i coraz większa świadomość ich negatywnego wpływu na środowisko powodują, że rośnie znaczenie firm zajmujących się gospodarowaniem odpadami zarówno dla gospodarki, jak i dla środowiska i społeczeństwa, podano.
"Tym bardziej niepokojące jest, że dynamika wzrostu zaległości tej branży wobec banków i kontrahentów w minionym roku była ponad czterokrotnie wyższa niż w całej gospodarce. Przeterminowane długi przedsiębiorstw zbierających odpady, składujących, usuwających, przetwarzających i odzyskujących surowce wtórne wzrosły o 70% do 237 mln zł. Głównie jest to efekt pogłębiania się problemów firm, które już wcześniej miały przeterminowane zobowiązania, bo sam udział niesolidnych firm w branży rośnie wolniej niż wśród ogółu przedsiębiorstw. Przez rok odsetek nierzetelnych podniósł się z 10,7% do 11,4%" - powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.
Niewykluczone, że stało się to dzięki poprawie kondycji finansowej branży. Gdy przed rokiem na 1,2 tys. przeanalizowanych przez wywiadownię gospodarczą Bisnode Polska śmieciowych firm w złej i słabej kondycji finansowej było niemal 60%, teraz większość nie ma podobnych problemów.
"Relacje z branżą śmieciową niejedną firmę kosztowały jednak dużo nerwów, wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK. Przedsiębiorstwa związane ze zbieraniem, przetwarzaniem, unieszkodliwianiem odpadów i odzyskiem surowców częściej niż ogół firm w całej gospodarce zawodzą partnerów biznesowych i banki, przekraczając ustalone terminy płatności. Kłopoty sprawia dostawcom i bankom 11,4% (działających, zawieszonych oraz zamkniętych) firm, podczas gdy wśród wszystkich firm jest to 6,3%. Wartość przeterminowanych długów firm 'śmieciowych' przekracza obecnie 237 mln zł. Na jednego dłużnika przypadają dwie zaległości, ta wobec partnerów biznesowych wynosi średnio 15,2 tys. zł, a wobec banków 309,6 tys. zł. Suma zaległości całej branży, w ciągu roku wzrosła o ponad 70%, zmieniła się też struktura długu. Tym razem największą sumę płatności przeterminowanych o co najmniej 30 dni na min. 500 zł zgromadziły firmy odzyskujące surowce z materiałów segregowanych, czyli odpowiedzialne za recykling - prawie
86 mln zł. Przed rokiem niechlubnym liderem zaległości były firmy specjalizujące się w zbieraniu odpadów, miały na koncie 62,2 mln zł, tym razem mają 80,8 mln zł przeterminowanych zobowiązań (łącznie firmy zbierające odpady niebezpieczne i pozostałe). Trzecia grupa przedsiębiorstw, pod względem sumy zaległości, obrabia i usuwa odpady inne niż niebezpieczne - przez rok zwiększyła długi z ponad 28 mln zł do 44,7 mln zł" - czytamy dalej.
Największy udział niesolidnych płatników, prawie 15%, ma rekultywacja, czyli przedsiębiorstwa zajmujące się m.in. odkażaniem gleby, wód gruntowych i powierzchniowych, usuwaniem azbestu, oleju. 12 miesięcy wcześniej najczęściej nie płaciły przedsiębiorstwa przetwarzające i unieszkodliwiające odpady niebezpieczne. Odsetek niesolidnych płatników wynosił tu ok. 13%, teraz spadł do 12,2%, wskazano.
"Zmiany zachodzące w sumie zaległości oraz w rozpowszechnieniu problemu opóźnionych płatności wśród firm z poszczególnych obszarów gospodarowania odpadami pokazują, że sytuacja na rynku jest dynamiczna. Firma, która dziś jest pewnym płatnikiem, za kilka miesięcy niestety może już mieć kłopoty, które przekaże swoim dostawcom" - dodał prezes BIG InfoMonitor.
Eksperci szacują, że udział szarej strefy w gospodarce odpadami może sięgać nawet 50%. Fala pożarów wysypisk odpadów skłoniła rząd do prac nad zaostrzeniem wcześniej zliberalizowanego prawa, m.in. na wysypiskach konieczny ma być monitoring. Ale nowych regulacji jest więcej, okres magazynowania niebezpiecznych odpadów skróci się do roku, pojawią się kary za nieprzestrzeganie przepisów. Każda nowa firma zajmująca się odpadami będzie musiała otrzymać od lokalnych władz pozytywną opinię dotyczącą swojej działalności, podsumowano.