Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
- Powtarza się sytuacja z pierwszego tygodnia sierpnia, kiedy średnie ceny paliw spadały o ok. 2-3 grosze na litrze, bo dokładnie takie samy zmiany notujemy dzisiaj.
- Ceny hurtowe z kolei, mimo gwałtownych zmian na początku tygodnia, są niemal takie same jak w ubiegły piątek. Wszystko z powodu dzisiejszych gwałtownych podwyżek w hurcie, których skala zrekompensowała ostatnie spadki.
Średnie ceny paliw na stacjach 14 sierpnia ukształtowały się na następujących poziomach dla: benzyny bezołowiowej 95 - 5,11 zł/l, bezołowiowej 98 - 5,42 zł/l, oleju napędowego - 5,04 zł/l i autogazu 2,01 zł/l.
W porównaniu do cen sprzed roku dzisiaj za benzynę i olej napędowy płacimy zaledwie 3-4 grosze/l więcej, natomiast ceny autogazu są o 31 gr/l niższe. To oznacza, że nasze wydatki za tankowanie autogazu są ponad 13% niższe niż przed rokiem, podczas gdy za tankowanie benzyny czy diesla średnio wydajemy mniej niż 1% więcej niż przed rokiem.
Poziom cen na poszczególnych stacjach pozostaje mocno zróżnicowany, od 4,73 zł/l benzyny 95 czy oleju napędowego do 5,26 zł/l Pb95 i 5,19 zł/l ON.
Druga połowa sierpnia powinna przynieść wyhamowanie obniżek cen paliw na stacjach.
Ceny ropy naftowej Brent powróciły w mijającym tygodniu w rejon 62 USD/bbl, tym samym rynek skorygował w około 50% ostatnią falę spadku cen z poziomu 67,50 USD/bbl w rejon 56 USD/bbl.
Odbicie cen ropy naftowej to efekt reakcji rynku na zapowiedzi OPEC oraz nieoczkiwany zwrot w relacjach handlowych USA-Chiny. We wtorek po południu na rynki napłynęła informacja, że USA przesuwają z września na grudzień termin wprowadzenia 10% ceł na pozostałe produkty importowane z Chin. Dodatkowo część produktów mających znaczenie dla zdrowia i bezpieczeństwa narodowego zostanie z tych ceł całkowicie zwolniona.
Rynek ropy naftowej zareagował na te dane dynamicznymi wzrostami, gdyż to właśnie obawy o popytową stronę rynku ropy naftowej, ścisłe zależną od światowej koniunktury spowodowały spadek cen ropy naftowej. Dla przypomnienia rynek jest w trendzie spadkowym od końca kwietnia, kiedy ropa Brent kosztowała blisko 76 USD/bbl.
Zgodnie z danymi Międzynarodowej Agencji Energii w pierwszej połowie 2019 roku światowy popyty na ropę wzrósł tylko 0,6 mln bbl/d z tego 0,5 mln bbl/d przypadło na same Chiny. Jest to najniższe tempo wzrostu konsumpcji w pierwszym półroczu od 2008 roku.