Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
.- Nowy miesiąc na stacjach paliw rozpoczął się od dalszych korekt cen benzyn i oleju napędowego w dół oraz wyhamowania obniżek cen autogazu, które spadały przez ostatnie 15 tygodni.
- W skali tygodnia średnie ceny paliw w kraju spadły od 3 do 5 groszy na litrze, poza LPG, którego cena nie zmieniła się.
Średnie ceny paliw na stacjach 5 września ukształtowały się na następujących poziomach dla: benzyny bezołowiowej 95 - 5,01 zł/l, bezołowiowej 98 - 5,34 zł/l, oleju napędowego - 4,96 zł/l i autogazu 1,97 zł/l. Tym samym ceny wszystkich paliw na stacjach są niższe niż przed rokiem. I tak za litr bezołowiowej 95 płacimy 10 gr mniej niż przed rokiem, bezołowiowej 98 - 6 gr, oleju napędowego - 8 gr, a za litr autogazu aż o 32 gr.
Chociaż na rynku hurtowym ceny zmieniają się codziennie, to brak wyraźnego kierunku tych zmian powoduje, że w najbliższym czasie ceny detaliczne powinny się stabilizować. W dalszym ciągu możemy jeszcze na części stacji obserwować obniżki cen.
Aktualny poziom cen paliw w krajowych rafineriach:
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 6-09-2019 w Orlenie: Eurosuper 95 - 3967 PLN/1000l (spadek o 22 PLN/1000l w porównaniu do cen z 30-08-2019), Superplus 98 - 4154 PLN/1000l (wzrost o 3 PLN/1000l), olej napędowy 4070 PLN/1000 l (wzrost o 16 PLN/1000l),
olej napędowy grzewczy 2639 PLN/1000 l (wzrost o 32 PLN/1000l).
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 6-09-2019 w Lotosie: Eurosuper 95 - 3965 PLN/1000l (spadek o 24 PLN/1000l w porównaniu do cen z 30-08-2019), Superplus 98 - 4154 PLN/1000l (wzrost o 3 PLN/1000l), olej napędowy 4073 PLN/1000 l (wzrost o 36 PLN/1000l),
olej napędowy do celów opałowych 2638 PLN/1000 l (wzrost o 31 PLN/1000l).
Ceny ropy naftowej Brent wzrosły chwilowo w mijającym tygodniu w rejon 62,40 USD/bbl. Wzrosty cen ropy naftowej wyhamowały akurat w rejonie oporów wyznaczonych przez prostą linie trendu spadkowego. W piątek rano ropa Brent kosztuje 61 USD/bbl i jest około 1 USD/bbl droższa niż przed tygodniem.
Zwrot na rynku ropy naftowej nastąpił po informacjach w centrum których ponownie znalazły się USA i ich prezydent. USA zdecydowały bowiem o nałożeniu kolejnych sankcji na Iran. Tym razem dotyczą one podmiotów zaangażowanych w morski transport ropy irańskiej.
USA oskarżają Iran o dostawy ropy do Syrii. Sankcjami ma w sumie zostać objętych 10 osób i 11 tankowców. Aktywa tych podmiotów zostały w USA zamrożone a amerykańskie firmy nie mogą z tymi podmiotami w żaden sposób współpracować. Dodatkowo wyznaczono nagrodę
15 mln USD za informacje, które przyczynią się do zakłóceń operacji finansowych i wsparcia od 1991 roku na rynku finansowego dla irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Poza tym sentyment na rynku poprawiły informacje o planach wznowienia na poziomie ministerialnym chińsko-amerykańskich rozmów handlowych.
Zapasy ropy w USA natomiast zgodnie z danymi Departamentu Energii spadły w skali tygodnia 4,8 mln bbl do 423 mln bbl. Poziom amerykańskich zapasów ropy naftowej pozostaje zbliżony do 5-letniej średniej dla tej pory roku. Amerykańska produkcja ropy naftowej zmniejszyła się natomiast w skali tygodnia 0,1 mln bbl/d do 12,4 mln bbl/d. Mimo obaw o rosnące ryzyko recesji w USA póki co, popytowa strona tamtejszego rynku paliw ma się całkiem dobrze. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy średni poziom konsumpcji paliw w USA wyniósł 21,5 mln bbl/d wobec 21,1 mln bbl/d w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Tymczasem zdaniem amerykańskiego Citi średnia cena ropy Brent ukształtuje się na poziomie 64 USD/bbl w IV kwartale tego roku, a do końca 2020 roku spadnie do 53 USD/bbl. Główną przyczyną oczekiwań niższych cen ropy naftowej jest słabnące tempo wzrostu
konsumpcji. 12 września odbędzie się posiedzenie Wspólnego Ministerialnego Komitetu Monitorującego (JMMC), który przedstawi krajom partycypującym w porozumieniu cięć produkcji ocenę rynkowych fundamentów i zarekomenduje dalsze działania w kierunku przywrócenia
równowagi na rynku ropy naftowej. Od jakiegoś czasu spekuluje się, że OPEC może być zainteresowany zwiększeniem skali redukcji wydobycia. Tymczasem już teraz łączna skala redukcji produkcji sięga blisko 1,8 mln bbl/d wobec ustalonego limitu 1,2 mln bbl/d. Arabia
Saudyjska obniżyła bowiem produkcję blisko 0,6 mln bbl/d więcej niż ustalono w grudniu 2018 roku.
