"Mamy 12 tys. złożonych odwołań. To jest około 3-4% [wszystkich złożonych wniosków - ISBnews]" - powiedział Borys podczas konferencji prasowej. Zaznaczył, że aż 89% wszystkich wniosków było pozytywnie rozpatrzonych.
"Zakładamy, że nie wszystkie 12 tys. odwołań rozpatrzymy pozytywnie" - dodał Borys, pytany o jaką kwotę może zwiększyć się łączna kwota subwencji w ramach tarczy finansowej dla miko, małych i średnich firm.
PFR podał, że najczęstsze powody odwołań dotyczyły w ostatnich miesiącach kwestii rozliczeń z ZUS-em, ustalania wielkości zatrudnienia, rozliczeń z urzędami skarbowymi, a także kwestii dotyczących np. przekształceń firm czy omyłkowego podania wnioskowanej kwoty.
"Zakładamy, że w III kwartale po rozpatrzeniu wszystkich odwołań kwota wypłaconych środków może się zwiększyć o do 61,5 mld zł czyli ok 1 mld zł" - dodał.
Subwencje w ramach tarczy finansowej otrzymało ponad 345,5 tys. mikro, małych i średnich firm, na konta których za pośrednictwem banków wypłacono 60,5 mld zł. Beneficjentami programów zostało 89% firm, które złożyły wnioski. Do mikrofirm trafiło ok. 18,7 mld zł, natomiast do małych i średnich - 41,8 mld zł.
Przyjmowanie nowych wniosków zakończono 31 lipca. Przedsiębiorcy, którzy otrzymali odpowiedź odmowną, będą mieli możliwość złożenia odwołań za pomocą formularzy online w swoich bankach do 30 września 2020 r.
Z kolei dla wniosków złożonych do 31 lipca firmy mogą składać w swoich bankach reklamacje w procesie wyjaśniającym do 14 sierpnia 2020 r. Reklamacje do odwołań składanych do 30 września można składać natomiast w banku do 16 października 2020. Cały proces składania reklamacji do banków kończy się zatem w tej dacie. PFR będzie również przez kolejne miesiące weryfikował prawidłowość wniosków o dofinansowanie złożonych przez firmy, a za rok weryfikował spełnienie warunków umorzenia części subwencji.