"Chcemy utrzymać dotychczasowy poziom nominacji w następnych latach, przy czym coraz bardziej będzie rósł udział części do samochodów elektrycznych" - powiedział Pyszkowski na konferencji prasowej.
Podkreślił, że grupie udało się pójść w kierunku producentów azjatyckich, dzięki czemu możliwe będzie pełne wykorzystanie zdolności zakładów produkcyjnych w Rosji oraz w Toruniu.
W 2018 roku grupa pozyskała nowe kontrakty o wartości 388,1 mln euro w trakcie życia projektów (zazwyczaj jest to okres 5-6 lat).
"Około 30% tych nominacji stanowiły części do samochodów elektrycznych, a w kolejnych latach ten udział będzie coraz większy" - dodał Pyszkowski.
Prezes Piotr Lisiecki podkreślił, że samochody elektryczne to dla grupy "pójście do przodu", w co firma mocno się zaangażowała.
"To nie tylko części samochodowe, ale również aluminium, bo samochody elektryczne muszą być lżejsze od spalinowych. Prowadzimy wstępne rozmowy na temat wykorzystania aluminium w tym obszarze, które powinny się rozstrzygnąć w ciągu kilku miesięcy. Jeśli to się uda, to będzie mały hit. Chcemy maksymalnie wykorzystać ten trend, żeby za kilka miesięcy znaleźć się w zupełnie innym miejscu" - powiedział.
Grupa Boryszew jest jedną z największych grup przemysłowych w Polsce, specjalizującą się w produkcji komponentów do samochodów, przetwórstwie metali nieżelaznych oraz chemii przemysłowej. Zatrudnia ok. 10 tys. pracowników w ponad 30 zakładach zlokalizowanych w 14 krajach, na 4 kontynentach. Boryszew jest notowany na GPW od 1996 r.