"W trakcie tygodnia opublikowane zostaną dane dot. gospodarki USA (indeksy koniunktury ISM, dane z rynku pracy), strefy euro (zamówienia oraz produkcja przemysłu niemieckiego) oraz z Chin (wskaźniki koniunktury PMI). Na tej podstawie rynki ocenią w jakim stanie znajduje się gospodarka światowa i czy dotychczasowe oznaki stabilizacji koniunktury znajdują potwierdzenie w kolejnych danych" - czytamy w raporcie analityków BOŚ Banku.
Nadal dla inwestorów bardzo ważne będą wszelkie informacje dotyczące negocjacji handlowych USA-Chiny.
"Wydaje się jednak, że inwestorzy stopniowo ,,przyzwyczajają się" do perspektywy wydłużenia negocjacji do początku przyszłego roku. W tym kontekście w krótkim okresie kluczową datą staje się 15 grudnia, kiedy to mają (w przypadku braku umowy) zacząć obowiązywać wyższe cła na kolejną pulę importowanych z Chin towarów. Wydaje się, że dla dalszej stabilizacji / poprawy nastrojów rynkowych wystarczyłoby zawieszenie przez USA wprowadzenia tej transzy ceł na czas trwających negocjacji handlowych. Gdyby do tego doszło rynek uznałby to jako gest dobrej woli USA. Oczywiście, tak jak dotychczas podkreślaliśmy, finał negocjacji narażony jest na zaostrzenie retoryki i kwestia nowej puli ceł może być wykorzystywana przez USA jako "straszak" w negocjacjach, zatem tradycyjnie nie można wykluczyć ponownego wzrostu zmienności rynkowej" - czytamy także.
Ekonomiści przypominają, że na rynku krajowym zaplanowane jest w tym tygodniu posiedzenie RPP, niemniej trudno oczekiwać, by wpłynęło ona na notowania aktywów finansowych.
"Oczekujemy, że RPP utrzyma stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, ze stopą referencyjną NBP na poziomie 1,5%. Nie oczekujemy istotnych zmian w komunikacie po posiedzeniu Rady. Oczekujemy, że Rada podtrzyma ocenę, że ,,obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną", a prezes NBP, podczas konferencji prasowej podtrzyma przekaz o stabilizacji stóp procentowych w dłuższej perspektywie. Sądzimy, że zdecydowana większość członków Rady podtrzyma poparcie dla utrzymania status quo w warunkach ryzyka spowolnienia (argument przeciw zaostrzeniu polityki monetarnej) oraz podwyższonej inflacji (argument przeciw obniżce stóp)" - podsumowali ekonomiści BOŚ Banku.