"W bieżącym tygodniu publikowane będą kwietniowe wskaźniki koniunktury PMI dla strefy euro. Oczekiwany będzie też szczyt UE ws. przeciwdziałaniu kryzysowi związanemu z epidemią. Na bieżący tydzień zaplanowana jest publikacja serii danych ze sfery realnej polskiej gospodarki za marzec (produkcja, sprzedaż detaliczna, rynek pracy). Biorąc pod uwagę wdrażane od połowy marca restrykcje w aktywności gospodarczej i społecznej mające na celu ograniczenia rozprzestrzeniania się epidemii, publikacje te będą miały bardzo istotne znaczenie w kontekście średniookresowych prognoz aktywności polskiej gospodarki" - czytamy w tygodniku banku.
Z uwagi na restrykcje pandemiczne wdrażane przez rząd od połowy marca, ekonomiści banku oczekują, że w marcu miało miejsce silne osłabienie sprzedaży detalicznej.
"Prognozujemy, że w marcu odnotowano spadek wartości sprzedaży detalicznej w skali roku o 6,4%, wobec wzrostu 0 7,3% r/r w lutym" - napisano w raporcie.
"Dużo słabsze wyniki sprzedaży w pozostałych kategoriach w II poł. miesiąca będą jednak skutkować gwałtownym spadkiem wartości sprzedaży ogółem zakładając: ok. 50% spadki sprzedaży samochodów, paliw i nawet silniejszych spadkach w kategoriach meble, RTV, AGD. W kategorii odzieży i obuwia oczekujemy silnego spadku sprzedaży w sklepach stacjonarnych (w tym do zerowego poziomu sprzedaży w galeriach), przy założeniu utrzymania dynamiki miesięcznej sprzedaży przez kanał internetowy (zdecydowana mniejszość). Założyliśmy także, że w tym okresie notowano podwyższone dynamiki sprzedaży internetowej w kategoriach związanych z prasą, książkami czy też sprzętem elektronicznym oraz w niewielkim stopniu ze sprzętem AGD" - czytamy dalej.
Ekonomiści banku oczekują ograniczonej skali spowolnienia aktywności w sektorze produkcyjnym w marcu br. i prognozują, że produkcja sprzedana przemysłu obniżyła się w skali roku o 1,2% r/r, wobec wzrostu o 4,9% r/r w lutym.
"Wiele firm przemysłowych informowało o przestojach dopiero w kwietniu, w marcu najsłabsze wyniki raportowała motoryzacja oraz firmy produkujące meble"- czytamy w raporcie.
"Biorąc pod uwagę informacje dot. przestojów i wyraźnego pogorszenia zamówień założyliśmy silniejszy spadek produkcji w II poł. Miesiąca, skutkujący miesięcznym spadkiem produkcji w całym miesiącu o ok. 4,5% (m/m po oczyszczeniu z sezonowości). Najsilniej skorygowane (wobec 'modelowej' prognozy dla marca) zostały wyniki produkcji w działach o najwyższym udziale produkcji na eksport, w tym uwzględnione informacje o przestojach w fabrykach motoryzacyjnych. Silnie w dół skorygowane zostały także założenia produkcji w działach związanych z tekstyliami i odzieżą. Niewielkich korekt - na podstawie informacji branżowych - dokonaliśmy w górnictwie oraz działach przetwórstwa produkującego na potrzeby budownictwa, o kilka procent w II poł. Marca obniżyła się natomiast zapewne produkcja sprzedana w energetyce (ogólne ograniczenie zużycia energii w gospodarce). Podwyższonej dynamiki produkcji w całym miesiącu oczekujemy natomiast w działach przetwórstwa związanych z produkcją żywności i napojów" - podano także.
Zdaniem ekonomistów banku, w marcu dynamika wzrostu produkcji budowlano-montażowej obniżyła się do +3% r/r, wobec 5,5% r/r w lutym.
W przypadku danych z rynku pracy ekonomiści spodziewają się, że w marcu stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,4-5,5%, niewiele zmieniając się wobec notowanego poziomu 5,5% w styczniu i w lutym.
Oceniają jednocześnie, że dzisiejsze dane o dynamice zatrudnienia w marcu - wyraźnie słabsze od oczekiwań (wzrost zaledwie o 0,3% r/r wobec oczekiwanych 0,9% r/r) wskazują na bardzo wysokie ryzyko wyniku wyższego bezrobocia wobec bazowej prognozy banku.
W bieżącym tygodniu odbędzie się szczyt UE dotyczący głównie przeciwdziałaniu negatywnym skutkom epidemii koronawirusa.