"Oczekujemy, że na czwartkowym posiedzeniu rada EBC utrzyma parametry polityki pieniężnej na dotychczasowych poziomach, w tym poziom stóp procentowych (0,0% dla stopy repo oraz -0,5% dla stopy depozytowej) oraz skalę i zakres operacji ilościowych i płynnościowych. Jednocześnie, inaczej niż w przypadku lipcowego posiedzenia rady EBC, presja na poluzowanie polityki monetarnej zwiększyła się - tempo ożywienia gospodarki straciło impet po technicznym pozytywnym odreagowaniu z maja i czerwca, nawrót pandemii osłabił nastroje w gospodarce, presja na obniżenie ścieżki inflacji wzmogła się w kontekście ostatniego umocnienia euro, zaś bieżące odczyty inflacji okazały się wyraźnie niższe od oczekiwań. Tym samym dyskusja podczas wrześniowego posiedzenia rady EBC będzie zapewne bardziej ożywiona w porównaniu z lipcem" - czytamy w raporcie tygodniowym banku.
Analitycy wskazali, że ich oczekiwania na stabilizację parametrów polityki monetarnej bazują na ocenie, że EBC ma jeszcze przestrzeń do poluzowania warunków rynkowych wynikającą z uruchomionych wcześniej narzędzi (np. aktywniejsze wykorzystanie obecnego limitu skupu aktywów w ramach "pandemicznego" programu skupu aktywów PEPP).
"Jednocześnie jednak rada EBC zapewne będzie chciała wysłać jednoznaczny sygnał gotowości do dalszych działań, gdyby warunki rynkowe uległy zaostrzeniu (ewentualne dalsze umocnienie euro) lub pogorszyły się perspektywy gospodarcze lub inflacyjne. Naszym zdaniem, znajdzie to odzwierciedlenie w wypowiedziach prezes EBC Christine Lagarde podczas konferencji prasowej" - dodali.
Pozostałe wątki istotne dla rynków także będą dotyczyć Europy - z pracami nad nowym budżetem UE na lata 2021-2027 w Parlamencie Europejskim oraz negocjacjami ws. Brexitu. Nadal na rynkowych "radarach" pozostaną statystyki zachorowań na COVID-19, szczególnie w kontekście powszechnego powrotu uczniów do szkół. W Polsce w bieżącym tygodniu nie są zaplanowane żadne istotne wydarzenia, podsumowali analitycy BOŚ Banku.