Firma Bumech będzie nowym właścicielem Przedsiębiorstwa Górniczego "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach i związanej z nią spółki Mining Services and Engineering. Zarząd poinformował o podpisaniu umowy.
Pozostaje już tylko rozliczenie się z dotychczasowym czeskim właścicielem kopalni. Energetyczny i Przemysłowy Holding (EPH) oraz Braindour Development Limited (BDL) mają dostać w sumie 20,03 mln zł.
Proces przebiegł dość sprawnie. Przedwstępna umowa zakupu PGS i MSE zawarta została 17 grudnia 2020 roku. Wtedy Bumech wskazywał, że transakcja ma dojść do skutku w trzy miesiące. Wykorzystano połowę tego czasu.
Warto jednak dodać, że przejęcie udziałów w Silesii negocjowano poufnie od września ubiegłego roku. W październiku w kopalni przeprowadzono szczegółową analizę opłacalności przejęcia, a w listopadzie inwestor złożył wiążącą ofertę zakupu udziałów w obu spółkach.
To ważne wydarzenie w górnictwie. Czesi po 10 latach sprzedają największą prywatną kopalnię węgla kamiennego w Polsce. Proponowali wcześniej też przekazanie kopalni Skarbowi Państwa. Ostatecznie jednak nie doszło do porozumienia.
Grupa Bumech od wielu lat działa w branży wydobywczej, realizując kontrakty górnicze w Polsce i za granicą - np. spółka Bumechu w Czarnogórze prowadzi kopalnię boksytu.
"Zakup PGS i MSE wydaje się zatem biznesowo uzasadnioną szansą na rozwój grupy i umocnienie jej pozycji rynkowej" - wskazywali w połowie grudnia przedstawiciele Bumechu.
PG Silesia jest największą z trzech prywatnych kopalń węgla kamiennego w Polsce. Podobnie jak inne zakłady górnicze, została dotknięta kryzysem, spotęgowanym przez pandemię koronawirusa.
W minionych latach Silesia produkowała około 1,4-1,7 mln ton węgla energetycznego rocznie.
Silesia położona jest w Czechowicach-Dziedzicach, około 30 km od granicy z Czechami. Jej łączne zasoby węgla szacowane są na około 500 mln ton. Kopalnia ma koncesję na wydobycie do końca sierpnia 2044 roku.