"Prognozuje się, że w kolejnych latach rynek obiektów handlowych w naszym kraju będzie się polaryzować. Z jednej strony, urośnie segment 'convenience', czyli parków handlowych blisko domu, które zaspokajają podstawowe potrzeby. Z drugiej strony, atrakcyjnymi kierunkami będą centra handlowe łączące funkcję handlową, usługową, gastronomiczną i rozrywkową. Będą też powstawały projekty wielofunkcyjne, np. z mieszkaniami i biurami" - powiedziała Magdalena Frątczak z CBRE, cytowana w komunikacie.
Z szacunków ekspertów CBRE wynika, że w tym roku aktywność deweloperska w segmencie centrów handlowych będzie na podobnym poziomie, jak rok wcześniej.
"W 2020 r. ukończono budowę 21 nowych obiektów, a kolejne 4 rozbudowano. Oznacza to sumaryczny przyrost podaży o ok. 240 tys. m2 Jednocześnie w ubiegłym roku zamknięto 10 obiektów, w wyniku czego całkowita podaż uległa zmniejszeniu o 200 tys. m2. Obecnie w budowie znajduje się 190 tys. m2" - czytamy.
Szczególne okoliczności, z którymi konsumenci zetknęli się w 2020 r. wpłynęły na sposób, w jaki robili zakupy. Rosło znaczenie handlu internetowego, ale przywiązanie do wizyt w centrach handlowych dawało o sobie znać. Po 4 maja oraz 28 listopada, kiedy otwierano galerie po ich czasowym zamknięciu, wzrost odwiedzin był znaczący. Tylko w okresie do 30 listopada do 6 grudnia do sklepów wróciło nawet 87% klientów, przypomina CBRE.
Mniej ludzi w galerii to mniejsze kwoty zostawiane w sklepach. Po gwałtownym spadku obrotów w kwietniu, od maja następowała ich stopniowa odbudowa do poziomu ok. 85-90% w III kwartale 2020 r. w porównaniu do poprzedniego roku. W żadnym miesiącu nie pobito jednak wartości notowanych w 2019 r. Największe straty poniosły takie branże jak usługowa (obroty o ok. 61% mniejsze niż w 2019 r.) oraz rozrywka (spadek obrotów o ok. 57% w porównaniu do 2019 r.), zakończono w informacji.