To miała być premiera roku w świecie gier. O Cyberpunku mówią niemal wszyscy, ale często nie są to dobre opinie. Szczególnie gracze posiadający konsole starszej generacji narzekają na liczne błędy i zarzucają twórcom wydanie nieprzygotowanej gry.
W efekcie na warszawskiej giełdzie od dwóch tygodni widać gigantyczną przecenę akcji CD Projektu. Inwestorzy liczyli na wielki sukces Cyberpunka i idące za tym ogromne zyski ze sprzedaży. Jednak po głosach krytyki mogli mieć co do tego poważne wątpliwości.
Jak więc idzie sprzedaż? CD Projekt poinformował, że gracze na całym świecie kupili ponad 13 mln kopii. To oznacza, że od premiery 10 grudnia doszło około 5 mln. Przypomnijmy, że w przedsprzedaży złożono około 8 mln zamówień na grę.
Najnowsze wyliczenia CD Projekt oparł na raportach cyfrowych platform dystrybucyjnych oraz danych zebranych od dystrybutorów pudełkowych wersji gry na dzień 20 grudnia.
"Powyższa liczba odpowiada szacunkom odnośnie do salda zrealizowanej sprzedaży detalicznej na wszystkich platformach sprzętowych (po uwzględnieniu zwrotów dokonanych przez klientów detalicznych w sklepach fizycznych oraz cyfrowych) tzw. “sell through”, pomniejszonej o liczbę otrzymanych do dnia publikacji niniejszego raportu mailowych zgłoszeń od klientów detalicznych w ramach akcji “Help Me Refund”, otrzymanych bezpośrednio przez spółkę" - czytamy w komunikacie CD Projektu.
Jak najnowsze wyniki sprzedaży mają się do wcześniejszych planów i oczekiwań? W tym tygodniu analitycy Noble Securities obniżyli prognozowaną wielkość sprzedaży gry "Cyberpunk 2077" do 15,5 mln z 18,8 mln egzemplarzy szacowanych jeszcze przed premierą.
Obecne statystyki są więc nieco gorsze, choć nie dużo. A do końca roku zostało jeszcze kilka dni. Nie można wykluczyć, że sprzedaż będzie jednak wyższa. Wydaje się więc, że statystyki przedstawione przez CD Projekt nie są złe.
Eksperci Noble Securities szacują 12-miesięczną sprzedaż na 23,1 mln. Mocno zrewidowali w dół wcześniejsze oceny. Przed premierą liczyli na 27 mln sprzedanych kopii Cyberpunka.
W ocenie brokera, dzięki planowanym poprawkom do gry spółka zachowuje długoterminowe wykorzystanie znacznego potencjału sprzedażowego produktu.