Na hucznie zapowiadany hit studia CD Projekt będzie trzeba jeszcze poczekać. Gra, która ma co najmniej powtórzyć sukces "Wiedźmina", w ręce graczy trafi dopiero 17 września 2020 roku.
Tak zdecydował zarząd w oficjalnym komunikacie wystosowanym w czwartek późnym popołudniem.
"Decyzja uzasadniona jest potrzebą zapewnienia dodatkowego czasu na prace związane z testowaniem gry, usunięciem usterek i nadaniem jej ostatecznego szlifu" - poinformowała spółka już po zakończeniu sesji na giełdzie.
Reakcji inwestorów można się było spodziewać. Akcje CD Projektu straciły na wartości. Na czwartkowym zamknięciu z godziny 17 cena akcji wynosiła 282,30 zł, podczas gdy w piątek rano, kosztowała już 249 zł, co oznacza spadek o 11,8 proc. Z każdą kolejną minutą sesji notowania topniały i po pierwszych 10 minutach cena akcji sięgnęła 243 zł.
Taka reakcja nie powinna dziwić. Z resztą podobne tąpnięcia następowały przy każdorazowym odłożeniu premiery dotychczasowego hitu opartego na motywach powieści Andrzeja Sapkowskiego - czyli serii o przygodach wiedźmina Gerlata z Rivii.
"Zgodnie z filozofią Spółki jakość produktów jest podstawowym czynnikiem wpływającym na ich sukces ekonomiczny. W ocenie Zarządu przesunięcie daty premiery pozostaje w interesie Spółki, mając bezpośredni wpływ na zapewnienie najwyższej jakości gry, a w konsekwencji wyniki sprzedaży Cyberpunk 2077 zarówno w krótkim, jak i w długim horyzoncie czasowym" - wyjaśniali w komunikacie właściciele studia.
Świetny marketing, ale też skala produkcji nowej gry mogą robić wrażenie. Studio usilnie stara się, aby do dotychczasowego silnika napędowego, jakim była seria gier "Wiedźmin", dołożyć kolejny, równie mocny.
W czerwcu informacja o zaangażowaniu hollywoodzkiego gwiazdora Keanu Reevsa w projekt spowodowała, że giełda oszalała na punkcie akcji producenta. Wartość spółki wzrosła wówczas do 22,4 mld zł windując ją do pozycji ósmego gracza na polskim parkiecie.
Każda informacja na temat "Cyberpunka 2077" jest pilnie śledzona nie tylko przez graczy, ale i inwestorów. Wszyscy liczą na sukces sprzedażowy. Jeśli spełnią się prognozy analityków, o których pisaliśmy na portalu money.pl, to nową grę od CD Projektu kupi w dwa lata nawet 33 mln graczy, z czego 15 mln w pierwszym roku. Oznaczałoby to, że w ciągu najbliższych dwóch lat spółka osiągnie przychody rzędu 3 mld zł.
Jak informowaliśmy w money.pl, grę można już kupić w przedsprzedaży. Za wersja na PC trzeba zapłacić 199,99 zł. Gracze posiadający konsole zapłacą za ten tytuł więcej - 269,99 zł. Edycja kolekcjonerska to już dużo większy wydatek i niezależnie od wersji, trzeba zapłacić za nią 749,99 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl