Informację o kolejnym przesunięciu premiery gry podano w komunikacie, pod którym podpisali się współzałożyciel CD Projekt RED Marcin Iwiński oraz szef studia Adam Badowski.
Twórcy przepraszają za kolejne opóźnienia i zapewniają, że kolejne 21 dni wystarczy, by grę dokończyć.
"Obecnie największym problemem jest dostarczenie gry na wszystkie platformy (konsole obu generacji i komputery osobiste - red.), bo oznacza dla nas konieczność przygotowania i przetestowania 9 wersji gry" - czytamy w komunikacie.
Oficjalną datą premiery gry jest obecnie 10 grudnia.
Ze studia CD Projekt RED płyną od pewnego czasu niepokojące informacje, które mogą świadczyć o problemach z ostateczną wersją gry.
Na początku października studio ogłosiło, że wprowadza obligatoryjny 6-dniowy tydzień pracy, żeby wyrobić się na premierę. Jak widać, nie pomogło.
To kolejne przesunięcie premiery Cyberpunka 2077. Gra pierwotnie miała zadebiutować 16 kwietnia 2020 roku - jednak w styczniu studio ogłosiło, że przesuwa premierę na 17 września. Potem datę przeniesiono na listopad.
Zawirowania z premierą nowej produkcji CD Projekt RED okazały się początkiem końca dla CDP. Dystrybutor gier, który według początkowych koncepcji miał wydać nowy tytuł, nie poradził sobie z przesunięciem premiery.