Na giełdach od dłuższego czasu panują bardzo dobre nastroje. Akcje większości spółek zyskują na wartości. W najbardziej prestiżowym indeksie WIG20, grupującym największe spółki z GPW, wyróżniają się notowania producenta gier - spółki CD Projekt.
Przed południem kurs CD Projektu rósł blisko 2,5 proc. w porównaniu z piątkową sesją na giełdzie. W szczytowym momencie sięgał 464,2 zł. Przy takiej wycenie jednej akcji wartość firmy można szacować na prawie 46 mld zł.
To rekord. Nigdy wcześniej biznes polskiego producenta gier nie był wyceniany tak wysoko.
W ciągu ostatniego miesiąca akcje CD projektu skoczyły w górę o 20 proc., a w porównaniu z początkiem tego roku wartość firmy wzrosła ponad 60 proc.
Czytaj więcej: Gospodarka europejska kurczy się, a najbogatsi dalej się bogacą. Ci miliarderzy nie czują kryzysu
Skąd tak wielkie zainteresowanie inwestorów? Rośnie napięcie przed zaplanowaną na 10 grudnia światową premierą najnowszej gry "Cyberpunk 2077". Na ten tytuł gracze czekają od lat, a niecierpliwość jest tym większa, że już kilkukrotnie data premiery była przesuwana.
Pierwsze recenzje po testach są pozytywne. Filmy promocyjne obiecują bardzo wiele. A to z perspektywy inwestorów giełdowych zwiastuje duże pieniądze. I właśnie pod to toczy się gra na giełdzie.
Zarząd CD Projektu pod koniec listopada informował, że jest bardzo zadowolony z poziomu przedsprzedaży. Na koniec trzeciego kwartału pozycja bilansowa "sprzedaż przyszłych okresów" - związana z planowaną premierą gry "Cyberpunk 2077" - wyniosła 270,6 mln zł i była o 77,7 wyższa niż kwartał temu.
- Patrząc na przedsprzedaż, dystrybucja cyfrowa idzie bardzo dobrze, jesteśmy skłonni oczekiwać, że podział pomiędzy cyfrową i fizyczną dystrybucją będzie na korzyść tej pierwszej. Jak bardzo? Na pewno będzie to więcej niż w przypadku "Wiedźmina 3" i więcej niż 50 proc. - mówił Piotr Nielubowicz, wiceprezes ds. finansowych.