Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|
aktualizacja

Chcą zastąpić Warrena Buffetta. Nadzorował gigantyczny holding przez ponad 50 lat

Podziel się:

Legendarny inwestor zwany też "wyrocznią z Omaha" nie jest przez wszystkich mile widziany we władzach amerykańskiego giganta Berkshire Hathaway. Część akcjonariuszy, w tym największy publiczny fundusz emerytalny w USA, chce odwołania Warrena Buffetta z funkcji szefa rady nadzorczej. W tej chwili można powiedzieć, że nadzoruje m.in. sam siebie.

Chcą zastąpić Warrena Buffetta. Nadzorował gigantyczny holding przez ponad 50 lat
Warren Buffett to legenda inwestowania kojarzona z holdingiem Berkshire Hathaway (Getty Images, Daniel Zuchnik)

Na 30 kwietnia zaplanowane jest doroczne spotkanie udziałowców jednego z największych holdingów finansowych na świecie. Mowa o amerykańskim Berkshire Hathaway, którego twarzą od kilkudziesięciu lat jest słynny inwestor giełdowy Warren Buffett.

Jeden z najbogatszych ludzi świata (zajmuje obecnie 5 miejsce, a jego majątek Bloomberg wycenia na 126 mld dolarów), zwany przez wielu "wyrocznią z Omaha", niespodziewanie został wywołany do tablicy przez część akcjonariuszy Berkshire Hathaway. Chcą oni odwołania Buffetta ze stanowiska szefa rady nadzorczej. Miałby pozostać już "tylko" prezesem.

Duży fundusz przeciw Buffettowi

Nie są to tylko pojedyncze, nic nieznaczące głosy. Największy publiczny fundusz emerytalny w USA (CalPERS) poinformował, że zagłosuje za tą propozycją - donosi agencja Reuters. Fundusz ma udziały Berkshire o wartości 2,3 mld dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Tarcza antyputinowska" wspomoże gospodarkę? Ekspert: Trzeba się wziąć do roboty

Zwolennicy odwołania Buffetta z funkcji szefa rady nadzorczej wskazują, że rola prezesa Berkshire i szefa nadzoru jest "znacznie ograniczona", gdy obie te kluczowe funkcje pełni jedna osoba. Warto jednak podkreślić, że w USA nie jest to wyjątkowa praktyka.

91-letni Warren Buffett został dyrektorem generalnym Berkshire w 1965 roku, a od 1970 roku jest też szefem rady nadzorczej. Przez ponad 50 lat był nieusuwalny. Pytanie, czy po 30 kwietnia zacznie się nowa era?

Koniec ery? Berkshire Hathaway przeciw

Berkshire Hathaway sprzeciwia się tej propozycji. Firma twierdzi, że ktoś spoza kierownictwa powinien zastąpić Buffetta, jak tylko on sam zdecyduje o zaprzestaniu kierowania i nadzorowania firmy.

Dotychczas propozycje akcjonariuszy, którym sprzeciwiał się holding Berkshire, były zazwyczaj odrzucane dużą lub przytłaczającą większością głosów - przypomina Reuters. Sam Buffet ma akcje firmy, które odpowiadają około 32 proc. wszystkich głosów na walnym zgromadzeniu.

Reuters wskazuje też, że Berkshire ma w planach przekazanie pałeczki z ojca na syna. Szefem rady miałby zostać w przyszłości Howard Buffett.

Na najnowsze doniesienia inwestorzy giełdowi nie zareagowali zbyt nerwowo. Można powiedzieć, że na rynku panuje spokój. Jest wiara w to, że Warren Buffett pozostanie na stanowisku.

oprac. Damian Słomski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
gospodarka
gospodarka światowa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl