Przyrost powierzchni handlowej w ostatnim półroczu nie był znaczący, ale warto zwrócić uwagę na zachodzące w obiektach zmiany jakościowe - nowe funkcje i przebudowy. Rozwój e-commerce i wchodzenie sieci handlowych w omnichanel wymusza na centrach handlowych stopniowe zmiany w zakresie rozwiązań technologicznych, podkreślono.
"Nowe życie zyskują także lokalizacje o funkcjach mieszanych z rozbudowanym handlem, usługami i gastronomią. Modernizacje i remonty znajdują się w centrum uwagi większości centrów handlowych, które ukończyły 15 lat" - powiedziała dyrektor w Dziale Doradztwa i Badań Rynku Colliers International Katarzyna Michnikowska, cytowana w komunikacie.
Największe, zarówno pod względem liczby obiektów, jak i ich powierzchni, są rynki aglomeracji warszawskiej (52 centra o łącznej powierzchni ponad 1,7 mln m2) i Górnego Śląska (49 centrów, ponad 1,2 mln m2), zaś najmniejszym pozostaje Szczecin (305 tys. m2 w 11 obiektach). Najwyższe nasycenie powierzchnią centrów handlowych odnotowano we Wrocławiu (885 m2/1000 mieszkańców) i w Poznaniu (857 m2/1000 mieszkańców), wskazano także.
W związku z ograniczeniem aktywności deweloperskiej w największych aglomeracjach w strukturze popytu dominują rekomercjalizacje i renegocjacje umów. Współczynnik pustostanów dla największych aglomeracji pozostaje na średnim poziomie 3,8%, przy czym najwyższe jego wartości notowane są w Łodzi (6,6%), a najniższe w Szczecinie (1%).
"Czynsze w największych aglomeracjach pozostają stabilne, z tendencją wzrostową za najlepsze lokale w pierwszorzędnych centrach handlowych. Praktyką rynkową staje się większa elastyczność w warunkach najmu, szczególnie w przypadku obiektów drugorzędnych. Najemcom o strategicznym znaczeniu dla centrum oferowane są pakiety zachęt, takie jak: partycypacja w kosztach aranżacji powierzchni, najem oparty jedynie o czynsz od obrotu, krótsze okresy najmu, czasowe obniżki czy zamrażanie kosztów eksploatacyjnych" - czytamy dalej.
Zmiany w warunkach najmu w najbliższym czasie przynieść mogą nowe regulacje prawne.
"Wprowadzony zakaz handlu w niedziele wzmacnia dominujące centra i obniża odwiedzalność obiektów drugorzędnych. Kolejnym czynnikiem mogącym mieć wpływ na rynek handlowy w Polsce jest prawdopodobne wejście w życie nowego podatku od sprzedaży detalicznej, zwanego 'podatkiem od hipermarketów'" - podsumowała Michnikowska.