Na koniec czerwca br. w budowie znajdowało się blisko 380 tys. m2 powierzchni centrów handlowych. Budowane są przede wszystkim małe obiekty (5-10 tys. m2) o profilu zakupów codziennych, głównie w miastach o wielkości poniżej 100 tys. mieszkańców, podano.
Biorąc pod uwagę projekty oddane do użytku oraz te znajdujące się w budowie, roczna podaż powinna osiągnąć 250-300 tys. m2, co wskazuje na lekką tendencję spadkową w porównaniu do roku 2018. Największymi rynkami, zarówno pod względem liczby obiektów, jak i ich powierzchni, pozostają niezmiennie aglomeracja warszawska (52 centra o łącznej powierzchni ponad 1,7 mln m2) i Górny Śląsk (49 centrów, ponad 1,2 mln m2). Najmniejszym rynkiem (305 tys. m2 w 11 obiektach) pozostaje Szczecin.
"W centrum zainteresowania inwestorów, deweloperów, najemców oraz klientów znalazły się inwestycje o funkcjach mieszanych typu 'lifestyle', ze znaczącym udziałem handlu, usług i gastronomii. W największych polskich aglomeracjach jest obecnie realizowanych i planowanych kilkanaście tego typu projektów" - powiedziała dyrektor w Dziale Doradztwa i Badań Rynku w Colliers International Katarzyna Michnikowska, cytowana w komunikacie.
Największymi projektami handlowymi oddanymi do użytku w I połowie br. były Galeria Młociny w Warszawie (78 tys. m2), Tkalnia w Pabianicach (12 tys. m2) oraz Silesia Outlet w Gliwicach (12 tys. m2). Największe rozbudowy w minionym okresie ukończono w Morski Park Handlowy w Gdańsku oraz Solaris Center w Opolu.
Według badań Retail Institute, monitorującego 120 centrów handlowych w Polsce, zakaz handlu w niedzielę w I kw. br. przełożył się na mniejsze zainteresowanie centrami handlowymi o 0,5%, przy czym największe spadki odnotowują centra małe (4,8%) i średnie (1,8%), natomiast centra o powierzchni pow. 40 tys. m2 odnotowały wzrosty rzędu 2,2%.
"Popyt na lokale w centrach handlowych stymulowany jest przez zmiany zachodzące w kilku sektorach. Na rynku intensywnie absorbowane są powierzchnie supermarketów. W dalszym ciągu trwa także dynamiczny rozwój klubów fitness" - stwierdziła dyrektor Działu Doradztwa i Badań Rynku w Colliers International Dominika Jędrak.
Sieci odzieżowe modernizują i powiększają swoje salony w istniejących centrach handlowych, prowadząc jednocześnie selektywną ekspansję na nowych rynkach. Przykładowo, Grupa LPP inwestuje w technologie, prowadzi remodeling swoich sklepów i ekspansję na rynkach handlowych mniejszych miast. Z kolei sieć Żabka testuje nowe rozwiązania - sklepy bezobsługowe. Rozwijają się także dyskonty niespożywcze, takie jak Pepco czy KiK, wskazano również.
Liczba nowych wejść na polski rynek jest bardzo ograniczona. W I połowie 2019 r. zadebiutowało jedynie kilka sieci m.in. Gagliardi (moda męska), Sloggi (bielizna) i Mayoral (art. dla dzieci).
Średnie nasycenie powierzchnią centrów handlowych w Polsce wzrosło do 314 m2/1000 mieszkańców. W grupie największych aglomeracji najwyższe odnotowano we Wrocławiu (885 m2/1000), a wśród miast średniej wielkości w Rzeszowie (1 250 m2/1000).
"Zgodnie ze stanem na koniec czerwca 2019 r. średni współczynnik pustostanów w centrach handlowych w osiemnastu największych polskich miastach wyniósł 3,6% i był o 0,5 pkt proc. wyższy niż w czerwcu 2018 r. Łącznie na najemców czekało ok. 309 tys. m2 powierzchni, głównie w centrach średniej i małej wielkości. Duże dominujące centra handlowe są zaś niemal w pełni wynajęte" - podsumowano.