"Chcemy te środki [700 mln zł] wykorzystać na budowie portfela farm fotowoltaicznych i wiatrowych. W 2021 roku nasze aktywa powinny się powiększyć o 300-350 MWp" - powiedział Zieliński w rozmowie z ISBnews.
Jak wskazał, zarząd spółki nie wyklucza, że jeśli będzie taka potrzeba, to jeszcze w tym roku wyemituje kolejne zielone obligacje.
Zgodnie z założeniami na 2021 rok, rynek domowej fotowoltaiki spadnie o ok. 30% w stosunku do 2020 r. Spółka chce utrzymać liczbę przyłączeń, co oznaczać będzie wzrost udziału w rynku, kosztem konkurencji.
"Docelowo, w 2021 r. powinny być wygenerowane z domowej fotowoltaiki wyższe przychody, niż w minionym roku, gdy wyniosły ok. 660 mln zł, jednak będzie zależało od tego, kiedy skończy się pandemia" - powiedział Zieliński.
Docelowo Columbus Energy "chce mieć więcej aktywów niż założone w strategiach poziomy PGE i PGNiG razem wzięte", wskazał także prezes.
Na 10 lutego br. zaplanowane jest NWZA w sprawie emisji akcji na potrzeby konwersji pożyczek, opcji menadżerskich i innych zobowiązań Columbus Energy.
"Wszystkie szczegóły tej operacji zostały już przedstawione w liście do akcjonariuszy. Zostały także dopuszczone do obrotu publicznego wszystkie akcje, stąd spodziewam się, iż zostanie pokonana ostatnia, formalna już przeszkoda związana z przeniesieniem notowań z rynku New Connect na główny parkiet GPW" - dodał Zieliński.
Columbus Energy podaje, że jest liderem rynku mikroinstalacji fotowoltaicznych w Polsce. Spółka jest notowana na rynku New Connect.
Wojciech Żurawski