W piątek przed południem notowania producenta „Cyberpunka 2077” spadają o prawie 3 proc. i jest to jeden z najmocniejszych spadków wśród największych spółek na warszawskiej giełdzie należących do indeksu WIG20.
Wprawdzie CD Projekt zakończył czwartkową sesję na lekkim plusie, jednak przez trzy poprzednie dni notował spadki. Największy miał miejsce we wtorek, kiedy spółka poinformowała, że padła ofiarą ataku hakerskiego. Tego dnia kurs poszedł w dół o prawie 6 proc.
Przestępcy grozili firmie ujawnieniem lub sprzedażą na czarnym rynku wszystkich wrażliwych danych, w tym kodów źródłowych do Cyberpunka czy Wiedźmina. Dali spółce 48 godzin na kontakt i "dojście do porozumienia". Producent gier ujawnił kradzież, a hakerzy wystawili skradzione kody na aukcji.
Aukcja, na której można było kupić skradzione kody źródłowe, została najprawdopodobniej zakończona po tym, jak sprzedający otrzymał satysfakcjonującą go ofertę. O fakcie poinformowała KELA, organizacja zajmująca się monitorowaniem ruchu w darknecie, czyli podziemnej części internetu.
Co więcej, w sieci pojawiają się pogłoski, że pracownicy CD Projekt wymieniają dowody osobiste, ponieważ ponoć miała miejsce próba wyłudzenia kredytu na dane utracone w wyniku ataku.
Zobacz też: Nowe dane GUS o PKB. Pozytywne zaskoczenie
W piątek przed południem cena akcji CD Projektu wynosi 263 zł. W ciągu ostatnich 10 dni kurs poszedł w dół o 13 proc. Jeszcze pod koniec stycznia akcje kosztowały nieco ponad 360 zł, natomiast na początku grudnia, przed premierą "Cyberpunka 2077”, kosztowały 440 zł. Mimo ostatniego spadku kurs znajduje się jednak poniżej dołka z początku roku, kiedy spadł do ok. 240 zł.
Kurs akcji CD Projektu w ciągu ostatniego tygodnia: