Od początku roku upłynęło 278 dni. Dino Polska w tym czasie otworzył niewiele mniej sklepów - dokładnie 234 sklepy.
Przyspiesza wzrost liczby sklepów
Dynamikę widać również z porównaniem z danymi za pierwsze półrocze 2021 roku. Wcześniej bowiem sieć informowała, że od stycznia do czerwca otworzyła 150 sklepów. To oznacza, że w trakcie trzech ostatnich miesięcy firma otworzyła 84 punkty.
Na koniec września sieć Dino posiadała 1706 sklepów. W analogicznym okresie rok wcześniej polska sieć miała 1376 placówek.
To oznacza, że powiększyła się również powierzchnia sprzedaży sklepów, która na koniec września wyniosła 666,8 tys. m kw. W tym samym czasie przed rokiem - 532,7 tys. m kw.
Aby zrozumieć, jak na handlowej mapie Polski plasuje się Dino, warto przywołać liczby konkurencji. Biedronka, dla której Dino ma być głównym konkurentem, na koniec pierwszego półrocza 2021 roku miała w Polsce 3154 sklepy. Ale choćby Lidl - już 768 sklepów.
O właścicielu wiadomo niewiele
Ten rok jest rekordowy dla sieci założonej przez Tomasza Biernackiego. Jak pisaliśmy w money.pl, markety Dino w pierwszym półroczu 2021 roku osiągnęły łączne przychody w wysokości ponad 6 miliardów złotych. Sieć pierwszy raz sforsowała tę okrągłą granicę.
O samym właścicielu marki wiadomo niewiele. Tomasz Biernacki bardzo troszczy się o swoją prywatność i nie pokazuje się publicznie. Dino jednak rozwija się w takim tempie, że już wkrótce Biernacki może stać się najbogatszym Polakiem.