Niemal z miesiąca na miesiąc Dino raportuje otwarcia kolejnych marketów. W sumie ma ich już ponad 1250. Dotychczas obsługiwały je cztery centra dystrybucyjne, ale dojdą kolejne dwa.
Władze Dino podjęły decyzję w sprawie rozpoczęcia budowy dwóch centrów dystrybucyjnych w miejscowościach: Sieroniowice w województwie opolskim oraz Sierpc w województwie mazowieckim.
"Inwestycja będzie polegała na kompleksowej budowie i wyposażeniu m.in. mroźni, chłodni, magazynów z kontrolowaną temperaturą, magazynu suchego oraz części socjalno-biurowych wraz z towarzyszącą infrastrukturą techniczną, drogami wewnętrznymi i miejscami parkingowymi" - czytamy w komunikacie.
Szacowane koszty budowy jednego centrum dystrybucyjnego to około 80 mln zł netto. Spółka zamierza sfinansować inwestycję z własnych środków oraz kredytów bankowych. Oczekuje, że oba centra będą gotowe do użytku w 2021 roku.
Planowana łączna powierzchnia magazynowa jednego centrum dystrybucyjnego wyniesie 45 tys. metrów kwadratowych.
Dino wskazuje, że celem nowych centrów dystrybucyjnych będzie obsługa dostaw towarów do rosnącej liczby sklepów i wsparcie dalszej ekspansji geograficznej sieci.
Nowe możliwości da m.in. centrum w Sierpcu. Lokalizacja między Warszawą i Bydgoszczą pozwoli m.in. na rozwój sieci marketów w zagospodarowanej w niewielkim stopniu północno-wschodniej części kraju.
Dino, w przeciwieństwie do wielu firm w Polsce, nie musi ograniczać inwestycji, bo kryzys wywołany epidemią koronawirusa nie ograniczył jego działalności. Nawet przy zamrożeniu gospodarki markety były otwarte. A dobrą kondycje biznesu pokazują zarówno wyniki finansowe jak i notowania na giełdzie, które w ostatnim czasie były rekordy.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie