Booksy to popularny serwis do rezerwacji usług typu healt & beauty. Z aplikacji często korzystają klienci fryzjerów, kosmetyczek itp. Można też już umówić się na konkretną godzinę w dwóch bankach. Mowa o BNP Paribas i Alior Banku.
Ten drugi umożliwił właśnie umawianie wizyt za pośrednictwem systemu Booksy we wszystkich oddziałach własnych, tj. w 176 placówkach w 104 miastach. Celem banku jest pozyskanie w ten sposób 1,5 tys. rachunków osobistych do końca tego roku.
Czytaj więcej: Nie wierz w to, co widzisz na wyświetlaczu. Urszula opisała, jak o mało nie straciła pieniędzy
Wcześniej taka usługa była dostępna testowo w czterech miastach: Krakowie, Warszawie, Wrocławiu i Szczecinie. W ciągu 12 miesięcy zrealizowanych zostało w ten sposób 1744 wizyt.
Jak podaje bank, 20 proc. klientów, którzy umówili się na wizytę w oddziale przez Booksy kupiło jakiś produkt. Najczęściej decydują się na założenie rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, rachunku w kantorze walutowym lub konta oszczędnościowego.
- Współpraca z Booksy była odpowiedzią na rozwijającą się pandemię i potrzebę zapewnienia klientom jak największego komfortu i bezpieczeństwa - wskazuje Katarzyna Dziwulska, dyrektor zarządzająca pionem sprzedaży segmentu klienta indywidualnego w Alior Banku
- Koncept sprawdził się, stąd pomysł na rozszerzenie projektu na wszystkie oddziały własne - dodaje.
- Liczymy, że co 10. klient umawiający spotkanie za pomocą Booksy stanie się posiadaczem konta osobistego w Alior Banku. Do końca roku chcemy pozyskać dzięki temu 1500 ROR-ów, z czego 70 proc. z nich to będą rachunki z główną relacją - wskazuje Dziwulska.
Zarówno klienci indywidualni, jak i mikroprzedsiębiorcy mogą umawiać się na wizytę w banku, aby załatwiać takie sprawy jak założenie lub obsługa konta osobistego lub firmowego, wzięcie pożyczki lub kredytu, założenie lub zamknięcie lokaty, obsługa kredytu hipotecznego, inwestycje itp.