Dom Development chce podjąć decyzję dotyczącą wypłaty dywidendy za 2019, kiedy lepiej zrozumie wpływ pandemii COVID-19 na polską gospodarkę i rynek mieszkaniowy, a także na sytuację finansową spółki.
Na początku marca zarząd zarekomendował wypłatę 9,50 zł dywidendy na akcję za 2019 rok. Łącznie deweloper planował zatem wypłacić akcjonariuszom 238,15 mln zł, czyli dużą cześć zysku za 2019 rok, który wyniósł 256,02 mln zł. Na razie pieniądze nie trafią jednak do inwestorów.
Nowa rekomendacja zarządu dotycząca podziału zysku za 2019 rok zostanie opublikowana w późniejszym terminie. Kolejne decyzje zapadną na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy, które z powodu trwającej epidemii zostało przesunięte na ostatni tydzień sierpnia.
Planowana wypłata w wysokości 9,50 zł na akcję stanowi ok. jedną szóstą ceny akcji, która wynosi obecnie 65,6 zł. Przed rokiem spółka wypłaciła 9,05 zł dywidendy na akcję z zysku za 2018 rok.
- Oszacowanie sytuacji w polskiej gospodarce i na rynku nieruchomości w najbliższych miesiącach nie jest możliwe - czytamy w raporcie.
W I kwartale 2020 roku Dom Development sprzedał 815 lokali, czyli o 12 proc. mniej niż rok wcześniej. Najwięcej, czyli 497 mieszkań, sprzedano w Warszawie, 220 Trójmieście oraz 98 we Wrocławiu. W I kwartale 2020 roku deweloper przekazał 549 lokali, czyli o 55 proc. mniej niż rok wcześniej.
Zobacz też:
Już w pierwszej połowie marca około 80 proc. pracowników firmy zostało oddelegowanych do pracy zdalnej. 13 marca 2020 roku, czyli w dniu ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce, Dom Development uruchomił możliwość odbywania spotkań sprzedażowych za pośrednictwem Internetu oraz umożliwił zdalne podpisywanie umów z klientami.
Niezależnie od sprzedaży on-line, biura sprzedaży cały czas funkcjonują, przy zachowaniu środków ostrożności. Dom Development poinformował, że proces przekazywania mieszkań przebiega sprawnie, a wszystkie budowy prowadzone przez dewelopera postępują w normalnym tempie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie