"Czekamy na walne 27 lutego, która ma głosować nad emisją akcji bez prawa poboru. Bez akceptacji głównego akcjonariusza nie byłoby tematu, ale widzi on sens w zasileniu naszych planów. Środki z emisji wsparłyby finansowanie z GameINN, które wykorzystujemy na rozwój własnych technologii do użytku w naszych produkcjach. Obecnie mamy dwa tytuły w pipeline, ale także kolejne rzeczy w zanadrzu, które pokażemy, kiedy będziemy się szykowali do emisji" - powiedział Mielcarek na spotkaniu z dziennikarzami.
"Robimy też coś większego. Jest temat gry na znanej licencji i tu by wchodził właśnie temat emisji akcji. Idealnie byłoby pozyskać z emisji 3 mln zł. Wydaje się to realne. Mam konkretną wizję, a spółka jest już ułożona tak, że zmierza w dobrym kierunku. Mieściliśmy się dotychczas z naszymi grami w budżecie między 0,5 -1 mln zł, ale kolejne projekty będą większe, m.in. dzięki zakładanej emisji" - dodał prezes.
Mielcarek zaznaczył, że pozyskiwanie licencji otwiera spółce większe możliwości self-publishingu. "Własne wydawanie nam się sprawdza. Ponadto mamy dobrych ludzi od marketingu i chcemy więcej inwestować w ten obszar, bo to się zwraca" - wskazał prezes.
Ponadto spółka szykuje się do premier na konsole gier "Vampire: The Masquerade" (wydawane własnym sumptem) i "Ritual: Crown of Horns". Prezes zadeklarował także, że Draw Distance kontynuuje także współpracę z Paradox oraz prace nad grą "Far Peak".
Draw Distance (poprzednio iFun4all) tp niezależny producent gier wideo z Krakowa, specjalizujący się w produkcji multiplatformowych tytułów z gatunku action-adventure. Spółka powstała w 2009 roku i jest notowana na NewConnect. Największym akcjonariuszem jest grupa kapitałowa Bloober Team.