"Europa już dzisiaj importuje około 1 mln ton polipropylenu rocznie, a do czasu uruchomienia kompleksu Polimery Police skala tego importu wzrośnie do blisko 3 mln ton rocznie" - powiedział dyrektor departamentu handlowego PDH Polska, spółki celowej realizującej inwestycję, Remi Perrin na konferencji prasowej.
Według niego, sama Polska już dzisiaj importuje ok. 435 tys. ton polipropylenu, a do 2022 roku nasz import przekroczy 500 tys.ton.
"Dzięki uruchomieniu inwestycji produkującej 437 tys. ton polipropylenu rocznie, Polska stanie się piątym największym producentem poliolefin w Europie, po Belgii, Niemczech, Francji i Hiszpanii, a przed Włochami" - dodał Perrin. Obecnie Polska jest pod tym względem na 9 miejscu w Europie.
Grupa Azoty przekonuje, że większość instalacji polipropylenu zlokalizowana jest w Europie Zachodniej, co stwarza geograficzną i logistyczną przewagę projektu grupy pod względem obsługi Europy Centralnej. "70% produkcji Polimerów Police trafi na kluczowe rynki" - zaznaczył Perrin.
Grupa Azoty zakłada, że dzięki Polimerom Police w 2024 roku przychody grupy wzrosną o 2,5 mld zł rocznie, do 12,1 mld zł w porównaniu do 9,6 mld zł w roku 2017, nie licząc wpływu przejęcia Compo Expert. Udział tworzyw sztucznych w strukturze produkcji grupy ma się zwiększyć z 15% do 32%.
"Dodatkowo terminal gazowy w Policach daje możliwość uplasowania na rynku do 200 tys. ton LPG rocznie" - powiedział wiceprezes Grupy Azoty Police Włodzimierz Zasadzki na konferencji prasowej.
Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO, czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym znajdując swoje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 9,62 mld zł w 2017 r.