Elektrobudowie nie udało się osiągnąć porozumienia z bankami oraz towarzystwami ubezpieczeń dotyczącego restrukturyzacji zadłużenia finansowego i warunków nowego finansowania. Zdaniem zarządu możliwości finalizacji uzgodnień zostały wyczerpane, a oczekiwania i postulaty spółki oraz podmiotów, będących stroną umowy w sprawie finansowania, były rozbieżne.
Jak informuje spółka, uniemożliwiło to pozyskanie "stabilnego finansowania" koniecznego do dalszej działalności, a także pozyskanie dokapitalizowania. Dlatego też zarząd zdecydował się złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości.
– Decyzję o rozpoczęciu procesu upadłości podjęliśmy z ciężkim sercem, wobec wyczerpania możliwości dalszego finansowania bieżącej działalności spółki oraz pozyskiwania gwarancji bankowych i ubezpieczeniowych, w szczególności gwarancji należytego wykonania, koniecznych do pozyskiwania nowych kontraktów, utrzymania płynności spółki oraz spłaty wszystkich zobowiązań – mówi Jacek Podgórski, prezes Zarządu Elektrobudowy.
"W ocenie zarządu podjęcie powyższej uchwały jest w obecnych okolicznościach jedynym możliwym rozwiązaniem umożliwiającym w najszerszym możliwym stopniu ochronę prawnie uzasadnionych interesów zarówno emitenta, jak i wszystkich jego interesariuszy, w szczególności jego wierzycieli, akcjonariuszy oraz pracowników" - poinformował zarząd Elektrobudowy w komunikacie.
Jak poinformowała firma, spółka postanowiła odstąpić od emisji akcji seri F. Pierwotnie chciała w ten sposób pozyskać dodatkowe środki.
Takiego obrotu spraw nie spodziewali się inwestorzy. Najlepiej widać to po notowaniach na giełdzie, gdzie Elektrobudowa traci w czwartek blisko 60 proc. Wartość jednej akcji spadła w okolice 2,30 zł, a jeszcze w środę chodziły powyżej 5 zł.
Taki spadek na akcjach przekłada się na zmniejszenie wartości całej spółki o około 15 mln zł. W tej chwili można ją szacować na zaledwie 10 mln zł.
– Decyzja o złożeniu wniosku o ogłoszeniu upadłości to jedyny dziś sposób na utrzymanie bieżącej działalności spółki i maksymalnie wysoką spłatę zobowiązań wszystkich wierzycieli – wyjaśnia Jacek Podgórski.
Proces upadłościowy nie przerywa działalności spółki. Po ogłoszeniu upadłości, przedsiębiorstwo Elektrobudowa S.A. będzie działać nadal pod zarządem syndyka, który będzie wyposażony w odpowiednie instrumenty prawne (niedostępne obecnemu zarządowi spółki) pozwalające na zarządzanie aktualną, trudną sytuacją płynnościową i prowadzenie dalszej działalności.
– Dołożymy wszelkich starań, by wesprzeć działania syndyka zmierzające do zapewnienia możliwości dalszego prowadzenia działalności spółki oraz zachowania integralności przedsiębiorstwa – deklaruje w imieniu zarządu spółki prezes Jacek Podgórski.
Zarząd przygotował plan działania i swoje rekomendacje dotyczące dalszej działalności spółki po ogłoszeniu upadłości. Wyposaży również syndyka w informacje, zasoby i narzędzia pozwalające zapewnić ciągłość operacyjną przedsiębiorstwa.
– Jesteśmy gotowi wspierać syndyka w okresie przejściowym we wszelkich działaniach mających na celu zapewnienie integralności przedsiębiorstwa, utrzymanie dalszej działalności spółki oraz zabezpieczenie jej majątku – podkreśla Jacek Podgórski.
Elektrobudowa świadczy kompleksowe usługi budowlano-montażowe, realizując inwestycje związane z przemysłem energetycznym, petrochemicznym, wydobywczym oraz budownictwem obiektów użyteczności publicznej w systemie pod klucz.
Spółka jest notowana na GPW od 1996 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 763,5 mln zł w 2018 r.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl