"Nie ma żadnych planów z kordonem sanitarnym. Tego typu wyłączenia musiałoby poprzedzić wprowadzenie stanu wyjątkowego. Takiej decyzji dzisiaj nie ma. Wprowadzenie stanu zagrożenia epidemiologicznego daje dodatkowe prerogatywy ministrowi zdrowia. I nie ma planów oddzielania, odłączania jakimiś strefami buforowymi miast na ten moment. Sytuacja się rozwija, ale na pewno nie będzie takich wydarzeń w najbliższych godzinach i dniach" - powiedziała Emilewicz w rozmowie z portalem Gazeta.pl.
Dodała, że "nie ma planów, żeby zamykać sklepy spożywcze z produktami podstawowymi".
Na pytanie o czasowe zamknięcie niektórych sklepów bądź ograniczenie godzin otwarcia powiedziała: "Te decyzje podejmuje minister zdrowia, Główny Inspektor Sanitarny (GIS), my o tym rozmawiamy".
"W ten weekend sklepy spożywcze na pewno będą otwarte" - podkreśliła.
Dyskusja dotyczy także galerii handlowych. Na pytanie czy galerie te mogą zostać zamknięte, Emilewicz powiedziała: "będzie o tym decydował minister zdrowia".
"Wiem, że dyskusja na temat barów restauracji także trwa. My jesteśmy w kontakcie z branżą HoReCa, czyli branżą gastronomiczną i branża ze zrozumieniem podchodzi, jeżeli taka będzie decyzja. [...] Jest także gotowa do dystrybucji jedzenia zdalnie" - powiedziała Emilewicz.
Dodała, że jakiekolwiek decyzje w tej sprawie będzie komunikował minister zdrowia Łukasz Szumowski.
W Polsce stwierdzono 61 przypadków zarażenia koronawirusem, jedna osoba zmarła.