"Jedną z branż, która w pierwszym etapie [epidemii] została najbardziej dotknięta była właśnie branża transportowa. [...] Jednocześnie jest ona jedną z największych, wypracowuje około 15% polskiego PKB. Zatem to jeden z najważniejszych pracodawców na polskim rynku" - powiedziała Emilewicz podczas telekonferencji.
Przypomniała, że ponad połowa firm transportowych to firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, które mają małe bufory finansowe; w związku z tym nagły kryzys jest dla nich bardzo trudny do udźwignięcia.
Stąd też pomysł przygotowania rozwiązań, skierowanych głównie do branży transportowej. Z taką inicjatywą wystąpiła Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP).
Emilewicz przypomniała, że ponad 70% floty transportowej jest leasingowane.
"Dzisiaj małe i średnie firmy będą miały trudności w spłacie. Stąd propozycja Agencji Rozwoju Przemysłu, która uruchamia własny instrument w spłacie ARP Leasing, który będzie wspierał firmy w spłacie należności" - powiedziała.
Wyjaśniła, że kwota leasingu może sięgnąć 5 mld zł netto, a okres finansowania może trwać do 6 lat. Będą mogli z tego korzystać zarówno duzi przedsiębiorcy, jak i małe i średnie firmy.
"Dodatkowo jeszcze dziś ARP uruchamia inny instrument. [...] Są to pożyczki obrotowe, finansujące wypłatę wynagrodzeń. Te pożyczki pozwolą wypłacić, pokryć koszty wynagrodzenia netto w firmach przez okres do dwóch lat" - dodała.
Przypomniała, że łącznie - w ramach instrumentów zaplanowanych w tarczy antykryzysowej i tarczy finansowej - założono, że do przedsiębiorców ma trafić kwota około 300 mld zł.