Eryk Łon podkreśla, że należy być bardzo czujnym, aby nie przegapić momentu, w którym odpowiednie działania łagodzące realizowane przez politykę pieniężną i budżetową powinny być zastosowane, aby jak najszybciej pokonać przejściowe trudności. W ten sposób członek RPP nawiązuje m.in. do konsekwencji gospodarczych związanych z koronawirusem.
- Osobiście uważam, że rozważając różne działania niestandardowe, należy uwzględnić także takie, które będą w różny sposób wspierać sytuację na rynku pracy i prowadzić do tego, aby ona się nie pogorszyła. A jeśli się ewentualnie pogorszy to, żeby szybko uległa poprawie - podkreśla Łon w artykule, który ukazał się w serwisie wGospodarce.pl.
Wskazuje, że działania rządu związane z łagodzeniem skutków epidemii korornawirusa bank centralny może wesprzeć już obecnie.
- Bardzo pozytywnie oceniam zapowiedzi prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, który wskazał na potrzebę wprowadzenia takich regulacji, które zmniejszyłyby obciążenia finansowe podmiotów gospodarczych i osób fizycznych w zakresie kredytów. Sądzę, że obniżka stóp procentowych NBP być może nawet rzędu 0,5 pkt proc. mogłaby się do tego przyczynić - sugeruje.
Czytaj więcej: Eryk Łon wierzy, że Polska nigdy nie przyjmie euro. Proponuje złotego na wspólną walutę
Zaznacza, że także mniejszy ruch, czyli obniżka stóp procentowych rzędu 0,25 pkt proc. też miałaby swoje znaczenie.
Co dają niższe stopy procentowe? Tańszy kredyt mógłby zachęcić firmy do inwestowania i podtrzymania gasnącego powoli wzrostu gospodarczego. Skorzystaliby na tym także zwykli kredytobiorcy, którzy spłacają mieszkania. Oznaczałoby to dla nich niższe miesięczne raty kredytów.
Czytaj więcej: Zapiski z obrad RPP. Obniżki stóp procentowych jeszcze nie teraz. Na razie mają jeden głos
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl