Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Eurocash wziął pod lupę 180 sklepów. Zdecydował o zamknięciu co trzeciego

55
Podziel się:

Decyzja zapadła. Dokładnie 59 sklepów sieci Delikatesy Centrum będzie zamkniętych do końca roku. Eurocash, do którego należą te punkty sprzedaży, wskazał, że sklepy nie przynosiły odpowiednich zysków.

Eurocash wziął pod lupę 180 sklepów. Zdecydował o zamknięciu co trzeciego
Eurocash zdecydował o zamknięciu 59 sklepów z logo Delikatesy Centrum (Materiały prasowe, Eurocash)

Największe sieci marketów i mniejszych sklepów spożywczych raczej przyzwyczaiły do systematycznego otwierania kolejnych punktów sprzedaży. Eurocash robi jednak porządki i 14 proc. swoich sklepów z logo Delikatesy Centrum zamierza w tym roku zamknąć.

Spółka poinformowała, że zamknie 59 z 414 sklepów własnych z sieci Delikatesy Centrum. Warto przy tym dodać, że wraz z placówkami franczyzowymi wszystkich sklepów z tym logo jest w Polsce ponad 1,5 tys.

- Zgodnie z zapowiedziami, w ostatnich miesiącach wdrożyliśmy program naprawczy w wybranych placówkach sieci Delikatesy Centrum. Wytypowaliśmy łącznie 180 sklepów własnych, które najsłabiej radziły sobie na rynku i wyraźnie odstawały pod względem efektywności od Delikatesów Centrum prowadzonych przez naszych franczyzobiorców - tłumaczy Jacek Owczarek, członek zarządu grupy Eurocash.

Zobacz także: Niskie stopy procentowe wpędzą Polaków w długi? Ekspert: Jest takie ryzyko

Wskazuje, że w przypadku 59 z tych 180 sklepów podjęte działania nie przyniosły wystarczającej poprawy, dlatego zapadła decyzja o ich zamknięciu do końca tego roku.

- Będzie ona oznaczać konieczność dokonania odpisu w kwocie około 80 mln zł, który obciąży nasze tegoroczne wyniki finansowe - przyznaje Owczarek.

- Uznaliśmy wspólnie z radą nadzorczą, że taki ruch jest niezbędny dla trwałego podniesienia efektywności segmentu detalicznego. Chcemy budować największą sieć małych supermarketów w Polsce w oparciu o rentowne i dobrze prosperujące placówki handlowe - podkreśla.

O przeglądzie sklepów i ich efektywności Eurocash informował już w połowie maja. Wtedy też wyszło na jaw, że grupa po pierwszych trzech miesiącach tego roku notuje straty. Wyniosły około 70 mln zł.

Grupa Eurocash to największa polska firma zajmująca się hurtową dystrybucją szybko zbywalnych produktów spożywczych, chemii gospodarczej, alkoholi i wyrobów tytoniowych.

Wspierane przez Eurocash sieci franczyzowe i partnerskie zrzeszają około 16 tys. niezależnych sklepów działających pod takimi markami jak abc, Groszek, Delikatesy Centrum, Lewiatan, Euro Sklep, Gama, Duży Ben, a także Kontigo oraz Koliber.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(55)
WYRÓŻNIONE
Ram
3 lata temu
A jakich wyników spodziewaliscie się? Delikatesy Centrum są tak drogie że ludzie wola raz na tydzień jechać do jakiejś galerii i zrobić zaopatrzenie na parę dni. Ceny z kosmosu, przynajmniej 1/3 drożej niż w dużych sklepach, a jakość - lepiej nie wspominac
Klientka
3 lata temu
Niestety ale grupa Eurocash sama wygania klientów ze swoich sklepów windując ceny w kosmos.
Ech
3 lata temu
Najgorsze sklepy w mieście. Wysokie ceny i przeterminowane produkty, do tego nieświeże mięso i syf…
NAJNOWSZE KOMENTARZE (55)
Henry
rok temu
W moim mieście w miarę znośnie zaopatrzony lecz obsługa pod zdechłym azorkiem.Większa część personelu na zapleczu .Niezbyt czysto,ceny zbyt wysokie.
Kasia
3 lata temu
W tych sklepach jest drogo, więc nie dziwię się , że notowali straty
alicja
3 lata temu
ciekawe co w zamian.jaka sieć
Gazetkowy por...
3 lata temu
Eurocasch w Krakowie przejął wszystkie sklepy Mila i przemianował na Delikatesy Centrum. Gdyby tylko na tym się skończyło było by wspaniale ale oczywiście musieli to spartolić. Logistyka dostaw na minus, jakość i ilość produktów na minus, podobno pracownicy dostali gorszy system wynagrodzeń i więcej biurokracji do ogarnięcia, wprowadzono program lojalnościowy dla klientów, który w efekcie sprawił że ceny poszły w górę, a bez ich delikarty to już w ogóle zrobiło się drogo (wniosek w oparciu o porównanie cen z gazetek reklamowych DC które dostaję, w porównaniu do starych gazetek Mila). W efekcie dobrze prosperujące sklepy mają teraz problemy z pomniejszającą się ilością klientów co musi wpłynąć na obroty. Wniosek - kadra zarządzająca wyższego stopnia to ludzie niekompetentni, niemający pojęcia o handlu.
Nie dobrze
3 lata temu
Czyżby sieć miała podzielić los niesławnej Almy? Scenariusz bliźniaczo podobny. Na miejscu akcjonariuszy już bym zbywał balast, póki jest coś wart.
...
Następna strona