Jak pisze Bloomberg, według strategów z Bank of America eskalacja wojny na Ukrainie zmusza inwestorów do pozbywania się europejskich akcji i to w wymiarze wcześniej niewidzianym. W ciągu tygodnia z giełdy na Starym Kontynencie wyparowało 6,7 mld dol. - to najgorszy wynik w historii.
W piątek wcale nie jest lepiej. Benchmarkowy wskaźnik Stoxx Europe 600 spadł o 2,3 proc. W zniżkach przewodzi sektor spółek motoryzacyjnych i bankowych. Pozytywnie wyróżnia się branża firm użyteczności publicznej.
Wojna w Ukrainie eskaluje. Giełdy są w odwrocie
Knorr-Bremse traci 2,1 proc. Sodexo spada o 6,6 proc. do najniższego poziomu w historii. Deutsche Bank jest na minusie o 3,6 proc. Biffa zniżkuje o 5,8 proc. Sciuker Frames traci 11 proc. - to najmocniejszy spadek kursu tej spółki od 2 lat.
W wyniku ostrzału prowadzonego ostatniej nocy przez rosyjskie wojska w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy wybuchł pożar. W pobliżu największej w Europie elektrowni atomowej doszło do walk między oddziałami ukraińskimi a wojskami rosyjskimi. Służbom ratunkowym udało się opanować ogień i nie ma na razie bezpośredniego zagrożenia dla elektrowni jądrowej.
Międzynarodowa Agencji Energii Atomowej (MAEA) wskazała, że żaden reaktor w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej nie został uszkodzony i nie ma zagrożenia.
Szef MAEA Rafael Mariano Grossi poinformował w piątek, że Ukraina zwróciła się do MAEA z prośbą o natychmiastową pomoc w sprawie możliwego zagrożenia dla elektrowni atomowych w kraju w związku z wojną z Rosją.
Jeśli chodzi o sankcje wobec Rosji za inwazję na Ukrainę, wszystkie opcje są na stole - wskazał tymczasem na Twitterze szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Z kolei dziennikarzom Borrell powiedział: "Rozważymy wszystko", gdy zapytano go o nowe sankcje, w tym o ewentualne zawieszenie unijnego importu gazu z Rosji.