Największe amerykańskie firmy publikują raporty za pierwszy kwartał tego roku. Karty odkrył właśnie Facebook, który pochwalił się wzrostem wpływów ze sprzedaży (głównie reklam). W trzy miesiące wyniosły 15 mld dolarów, co oznacza wzrost o 3 mld dolarów w porównaniu z pierwszym kwartałem 2018 roku.
Wyniki nieznacznie, ale przebiły prognozy analityków.
- Facebook pokazał mocny raport, sugerujący, że reklamodawcy ciągle widzą dużą wartość Facebooka. Tak jak było to jeszcze przed wybuchem skandalu związanego z wyciekiem danych - komentuje Haris Anwar, analityk platformy Investing.com, cytowany przez agencję Reuters.
Liczba użytkowników Facebooka zwiększyła się w rok o 8 proc. Miesięcznie serwis odwiedza 2,4 mld osób na całym świecie. Dziennie aplikację odpala 1,6 mld ludzi.
Coraz lepsze statystyki przekładają się na wartość biznesu. Szczególnie z perspektywy inwestorów giełdowych. Na Wall Street notowania Facebooka w tym roku wzrosły już o blisko 40 proc. Tylko od momentu publikacji wyników kurs poszedł w górę prawie 10 proc. Przez moment jedna akcja kosztowała ponad 200 dolarów.
Czytaj więcej: Największe koncerny technologiczne jak duże państwa. Sprawdziliśmy, na czym zarabiają
Wyniki mogły być lepsze, gdyby nie rezerwy, jakie Facebook założył na ewentualną karę za wyciek danych użytkowników. O sprawie Cambridge Analytica głośno było niemal dokładnie rok temu. W tym celu spółka odłożyła 3 mld dolarów, choć szacuje się, że koszty związane z dochodzeniem władz USA mogą wynieść nawet 5 mld dolarów.
Agencja Reuters zauważa, że kara na poziomie 3-5 mld dolarów byłaby największą w historii agencji odpowiedzialnej za ochronę danych osobowych w USA.
Eksperci wskazują, że Facebook musi się zmierzyć z tą sprawą. Szczególnie inwestorzy, liczący na rozwój Facebooka, chcieliby mieć to już za sobą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl