Od decyzji Fed dolar jest mocniejszy o około 3 proc., złoto straciło niemal 9 proc., S&P 500 stracił mniej więcej 3 proc., natomiast rentowności obligacji zaskakująco kontynuują spadki i notowane są już blisko poziomu 1,40 proc. - najniżej od marca.
Można wskazać, że dolar jest zdecydowanym wygranym. Sprzyjają mu prognozy aż 2 podwyżek stóp procentowych do 2023 roku oraz techniczne i minimalne podniesienie stopy oprocentowania nadmiernych rezerw (IOER).
Czytaj więcej: Nie wierz w to, co widzisz na wyświetlaczu. Urszula opisała, jak o mało nie straciła pieniędzy
Złoto wyraźnie było zmęczone w okolicach 1900 dolarów za uncję, z brakiem nowych kupujących, dlatego reakcja spadkowa jest taka duża. Spadki na Wall Street są widoczne, ale cały czas nie mamy przełamania trendu. Dzieje się tak ze względu na to, że wciąż brak dyskusji o ograniczaniu gigantycznego programu QE. Być może komunikacja nastąpi w trakcie sierpniowego posiedzenia w Jackson Hole. Jeśli nie tam, kolejna okazja nastąpi podczas wrześniowego, "dużego" posiedzenia Fed.
Przy tym wszystkim warto zwrócić uwagę na ogromną przecenę złotego. Co ciekawe jest to zgodne z wakacyjną sezonowością, ale z 2 strony jest to powiązane z tym, że rynki wschodzące nie lubią mocnego dolara amerykańskiego. Po drugie, Rada Polityki Pieniężnej wykluczyła możliwość podwyżek w najbliższym czasie, pomimo szalejącej inflacji.
Obecnie wyraźnie słabszy złoty, wysokie ceny ropy naftowej mogą spowodować, że inflacja wcale nie będzie obniżać się w kolejnych miesiącach, co w jeszcze większym stopniu może wpłynąć na niezadowolenie społeczne oraz dalsze osłabienie złotego. Jak widać niewielkie ruchy po stronie Rezerwy Federalnej mają ogromny wpływ na działanie całego globalnego systemu finansowego.
Wyprzedaż jest widoczna na większości rynków, ale widać, że była ona potrzebna i jest swego rodzaju świeżym oddechem. Wciąż mamy spadające rentowności w USA - owszem wynika to z ogromnego popytu na amerykańskie aktywa w tym momencie, ale z drugiej strony sugeruje również, że na ten moment niewiele zmieniło się w warunkach gospodarczych czy perspektywach monetarnych na najbliższe miesiące.