"Polska już po raz trzeci będzie korzystać z tych środków. Do dyspozycji na lata 2014-2021 (okresy wdrażania Funduszy norweskich i funduszy UE nie pokrywają się) mamy 809 mln euro. Podpisana 25 marca umowa na realizację Programu 'Rozwój lokalny' opiewa na sumę - 117,6 mln, z czego 15% tej kwoty, czyli 17,6 mln euro to wkład krajowy. Jest to już drugi z kolei program uruchamiany w III edycji Funduszy norweskich i EOG - 8 marca br. została podpisana umowa w sprawie realizacji Programu 'Edukacja', którego budżet wynosi 23,5 mln euro" - czytamy w komunikacie.
Wsparcie będzie można pozyskać na działania poprawiające jakość życia mieszkańców małych i średnich miast między innymi poprzez projekty w zakresie poprawy jakości powietrza (w tym m.in. przejście na odnawialne źródła energii czy niskoemisyjny transport publiczny), ograniczania bezrobocia i migracji zarobkowej do dużych ośrodków miejskich, wspieranie przedsiębiorczości i lokalnej gospodarki oraz wzmacnianie lokalnego rynku pracy, projekty mieszkaniowe, podano także.
W III edycji Funduszy, Polska z alokacją 809,3 mln euro (z łącznej puli ponad 2,8 miliarda euro), podobnie jak w poprzednich edycjach, pozostanie największym beneficjentem tych pieniędzy w UE.
"Program Rozwój lokalny to wsparcie małych ojczyzn. Prowadzona przez nas polityka zrównoważonego rozwoju ma na celu eliminację różnic społecznych i gospodarczych między regionami, które w tej chwili są zauważalne nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Te dysproporcje widać szczególnie między aglomeracjami miejskimi a małymi miastami czy terenami wiejskimi. Granty z funduszy norweskich na kompleksowe projekty rozwojowe pozwolą zredukować te różnice" - powiedział Kwieciński, cytowany w komunikacie.
Głównym celem Funduszy norweskich i Funduszy EOG jest zmniejszanie różnic ekonomicznych i społecznych w obrębie EOG oraz wzmacnianie stosunków dwustronnych pomiędzy państwami-darczyńcami a państwem-beneficjentem. W zamian za udzielaną pomoc finansową, państwa-darczyńcy korzystają z dostępu do rynku wewnętrznego UE mimo, że nie są jej członkami.