Jak podają spółki w komunikatach giełdowych, zakres i struktura transakcji nie zostały jeszcze określone. Strony potwierdziły jedynie intencję jej zawarcia.
"Porozumienie nie jest wiążące ani nie kreuje żadnych zobowiązań dla Stron w zakresie osiągnięcia skutku, jakim jest realizacja Transakcji, lecz jedynie określa ich wspólne rozumienie przewidywanego kształtu Transakcji i dalszej ich współpracy przy realizacji" - czytamy w komunikacie PKN Orlen.
Negocjacje z Komisją Europejską w kwestii połączenia dwóch polskich koncernów PKN Orlen i Lotos w jedną megaspółkę paliwową trwały 1,5 roku. Wątpliwości budziła bowiem możliwość zachwiania konkurencji na rynku w wyniku tej fuzji.
KE wyraziła zgodę 15 lipca, ale pod pewnymi warunkami. Chodzi o sprzedaż 30 proc. udziałów rafinerii Lotos i 80 proc. stacji tej sieci.
W podpisanym we wtorek porozumieniu strony znów zobowiązują się do tego, że środki zaradcze, zalecone przez KE, wypełnią "w granicach dopuszczalnych przez obowiązujące przepisy prawa".
PKN Orlen złożył do Komisji wersję roboczą wniosku o wyrażenie zgody na koncentrację pod koniec listopada 2018 roku. Spółka podała wówczas, że liczy na uzyskanie zgody KE do połowy 2019 r. Tego terminu nie udało się utrzymać ze względu na długie negocjacje. List intencyjny w sprawie przejęcia Lotosu podpisano kilka miesięcy wcześniej - w lutym 2018 r.
Grupa Lotos jest koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną wysokiej jakości produktów naftowych. Grupa PKN Orlen natomiast zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.