Bank centralny Rosji zrezygnował ze wznowienia we wtorek obrotu na giełdzie w Moskwie. Jest on zawieszony od poniedziałku. Ostatni raz inwestorzy mogli handlować akcjami na tamtejszym parkiecie w piątek.
Teoretycznie jest możliwość, że sesja wystartuje w środę 2 marca. Do tej pory nie ma informacji, żeby trzeci dzień z rzędu giełda miała być zamknięta. Oficjalne komunikaty wskazują, że decyzja ta nie została podjęta, a bank centralny przekaże informacje do godziny 9.00 w środę.
Czytaj więcej: Mastercard i Visa wdrażają sankcje na Rosję. Blokują możliwość prowadzenia transakcji
W ten sposób władze moskiewskiej giełdy odcięły nie tylko Rosjan, ale też światowych inwestorów od własnych pieniędzy. Nie mogą ich spieniężyć, a na pewno zdecydowana większość giełdowych graczy chciałaby jak najszybciej ewakuować się z pieniędzmi.
Rosyjska giełda nie chce widzieć spadków
W związku z coraz ostrzejszymi sankcjami nakładanymi przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską na Rosję jest zagrożenie, że aktywa zagranicznych inwestorów ulokowane w Rosji będą zablokowane.
Moskiewska giełda, wstrzymując handel akcjami, liczy też na to, że uda się powstrzymać panikę i z czasem emocje opadną. O tym, że jest panika, można się było przekonać w poniedziałek. Wtedy największe rosyjskie koncerny notowane także na giełdzie w Londynie traciły od 40 do 70 proc.
Wśród największych przegranych był główny rosyjski bank Sberbank, którego dotknęły m.in. sankcje związane z blokadą systemu SWIFT. Po 40-50 proc. spadały też notowania surowcowych gigantów takich jak: Gazprom, Rosneft i Lukoil.
Panika giełdowa trwa nadal
We wtorek spadki są kontynuowane, choć na razie w nieco mniejszej skali. Przed południem w Londynie Sberbank tracił około 15 proc., a Gazprom jest 17 proc. pod kreską. Dużo poważniejsza sytuacja jest w przypadku koncernu paliwowego Rosneft - notowania znowu dołują o blisko 37 proc. Jeszcze więcej traci Lukoil - 44 proc.
Warto zauważyć, że także na londyńskiej giełdzie część rosyjskich spółek jest zawieszona. Mowa m.in. o rosyjskim banku VTB. To efekt kolejnej rundy brytyjskich sankcji przeciwko rosyjskim firmom. W ubiegłym tygodniu giełda w Londynie zawiesiła członkostwo w VTB Capital - handlowym ramieniu banku.
Jak donosi Financial Times, niemiecka giełda wstrzymała handel 16 instrumentów finansowych powiązanych z aktywami rosyjskimi. Podobne przypadku są notowane na nowojorskiej giełdzie.