"Był to jeden z najsłabszych miesięcy w historii Giełdowego Indeksu Produkcji, który monitoruje 60 największych polskich przedsiębiorstw produkcyjnych. Tylko 16 spółek zwiększyło swoją wartość, w tym jedynie Introl osiągnął stopę zwrotu powyżej 10%. Za to aż 42 spółki straciły w tym czasie na wartości rynkowej, a 13 spółkom maj przyniósł redukcję wartości o ponad 10%" - powiedział analityk i współtwórca GIP Maciej Zaręba, cytowany w komunikacie.
"Największy spadek wartości dotknął spółki: Stalprodukt (-29,28% m/m) i CCC (-24,45% m/m). Niewiele lepiej wypadły takie ikony polskiego rynku akcji, jak: Wielton (-15,58% m/m), czy LPP (-14,36% m/m). W przypadku CCC i LPP, spadków nie można tłumaczyć obecnymi wynikami
finansowymi spółek, gdyż obie tradycyjnie zwiększyły swoje przychody, choć przy nieco mniejszej dynamice, niż w poprzednich okresach. Głównym źródłem paniki wśród inwestorów spółek zajmujących się handlem detalicznym jest widmo podatku handlowego, które pojawiło się po unieważnieniu decyzji Komisji Europejskiej przez Sąd Unii Europejskiej" - czytamy w komunikacie.
W przekroju branżowym najniższą średnią stopę zwrotu osiągnęły akcje spółek określanych przez DSR mianem "projektantów", a więc takie, które skupiają się na projektowaniu swoich produktów (przeważnie odzieży) i ich dystrybucji. Straciły one w maju średnio 14,09% m/m, głównie z powodu wspomnianego wcześniej ryzyka wprowadzania w Polsce podatku handlowego. Równie źle maj odczuły spółki z branży chemicznej (-7,79% m/m), przemysłu lekkiego (-7,07 % m/m), motoryzacyjnej (-6,39% m/m) i producenci z branży spożywczej (-5,25% m/m), podano również.
Dodatnią średnią stopę zwrotu wypracowały w maju jedynie spółki z branży tworzyw sztucznych (0,54% m/m) i drzewnej (3,15% m/m).
Majowy ranking GIP60 po raz pierwszy w jego historii wygrała spółka Introl, za osiągnięcie miesięcznej stopy zwrotu na poziomie 10,56%. Była to jednak jedyna spółka z całej grupy, której udało się pokonać barierę 10%. Drugie miejsce i zwrot na poziomie 9,78% m/m dla spółki Feerum. Stopień niżej, ale za niewiele gorszy wynik, dla spółki Primetech, której wartość rynkowa wzrosła w maju o 9,76%, czytamy dalej.
Wzrost produkcji przemysłowej w kwietniu zaobserwowany przez GUS, jak również kolejne rewizje w górę szacowanego na ten rok PKB, nie przełożyły się na wzrost zainteresowania polskim rynkiem akcji, zaznacza DSR.
"Niestety, po raz kolejny ważniejsze okazały się czynniki zewnętrzne, wpływające na globalne pływy kapitału. Nowe otwarcie w konfrontacji handlowej między dwoma największymi gospodarkami świata, zaproponowane przez prezydenta Trumpa, przyniosło za sobą wzrost ryzyka i niepewności na wszystkich rynkach kapitałowych świata (S&P 500 w maju stracił prawie 5%), co niestety dało się odczuć również na
naszym rodzimym parkiecie. Również postępujące osłabienie przemysłu europejskiego nie sprzyja i nie będzie nam sprzyjać w najbliższym czasie, a kontynuacja spadków nastrojów w przemyśle niestety nie wróży odwrócenia tego negatywnego trendu" - przewiduje Zaręba.
"PMI przemysłowe, obliczone w maju, znajduje się poniżej granicznej wartości 50 pkt lub w jej okolicach w przypadku większości
gospodarek świata, co przełożyło się na spadek PMI liczonego dla globalnego przemysłu do poziomu 49,8 pkt. Nie należy jednak zapominać o dotychczasowej wyjątkowej odporności naszej gospodarki i jej przemysłu, która - w zestawieniu z napływem świeżego kapitału z programu PPK - prędzej czy później spowoduje powrót kapitału na warszawską GPW" - czytamy w podsumowaniu.
Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego "Produkcja.Expert" oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej. Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej.