"W pierwszym kwartale 2019 roku powróciło zaufanie inwestorów do akcji polskich producentów. Wyniki 60 największych polskich producentów na warszawskiej GPW zaskakiwały pozytywnie od początku roku, co pozwoliło indeksowi GIP60 wzrosnąć o 8,44%. W tym czasie na warszawskim parkiecie indeks WIG wzrósł o 3,4%, a WIG20 o 1,5%. Indeksy MWIG40 i SWIG80 wzrosły odpowiednio o 6,1% i 12,5%. Są to wyniki znacznie bliższe GIP60 ze względu na dużą reprezentację polskich producentów właśnie w indeksach małych i średnich spółek" - powiedział analityk i współtwórca GIP Maciej Zaręba, cytowany w komunikacie.
W marcu zaobserwowano znaczne ochłodzenie nastrojów inwestycyjnych, które doprowadziło do niewielkiej korekty na indeksach największych spółek z WIG20 (-0,86% m/m) i indeksie WIG (-0,39% m/m). W takiej sytuacji nawet niewielki wzrost wartości akcji polskich producentów zdaje się potwierdzać rosnące zaufanie inwestorów do tych spółek. Jeszcze lepiej w marcu poradziły sobie małe spółki z SWIG80, który zyskał 2,29%, na mniejszym plusie zakończyły ten miesiąc spółki MWIG40 (0,36% m/m), wskazano również.
Z kręgu polskich producentów w marcu najwięcej zyskiwały akcje projektantów i dystrybutorów odzieży (średnio o 9,97% m/m), ale także producentów z przemysłu lekkiego (6,86% m/m) i drzewnego (4,44% m/m). Na drugim biegunie akcje spółek motoryzacyjnych (-14,91%) i producenci chemii (-14,28% m/m). Obie grupy znacznie straciły na wartości po doskonałym otwarciu 2019 roku.
"Zwycięzcą marcowego rankingu GIP60 w 2019 roku została spółka Energoinstal. Producent kotłów energetycznych wypracował miesięczny wzrost wartości na poziomie 27,22%, znacznie dystansując pozostałe spółki z grupy GIP60. Najsilniejszym bodźcem wzrostu wartości zanotowanym w zeszłym miesiącu była informacja o podpisaniu umowy z niemieckim kontrahentem wartej 5 mln euro, czyli niemalże równowartości kwartalnych przychodów spółki. Drugie miejsce na podium marcowego ranking GIP60 dla spółki Lena Lighting, za miesięczny wzrost wartości rynkowej o 18,37%. Spółka zyskiwała na wartości od początku miesiąca, tradycyjnie przyciągając głównie inwestorów dywidendowych. Po ogłoszeniu decyzji o podziale zeszłorocznego zysku kurs zareagował znacznym wzrostem wartości do poziomu, na którym utrzymał się już do końca miesiąca. Miejsce trzecie, dzięki miesięcznemu wzrostowi wartości na poziomie 17,28%, dla spółki CCC. Zapowiadane programy socjalne od początku marca miały realne przełożenie na akcje potencjalnych beneficjentów
tych programów. Nie inaczej było w przypadku CCC. Inwestorzy pozytywnie odebrali sprawozdanie finansowe spółki, w którym można znaleźć informację o ponad 20-proc. rocznym wzroście przychodów ze sprzedaży, ale również o spadku zysku netto. Na plus należy zaliczyć również dużą dynamikę segmentu e-commerce, jak i to, że w nowym roku przychody spółki rosną jeszcze szybciej" - czytamy dalej.
Wskaźniki badające nastroje pracowników firm produkcyjnych w pierwszych miesiącach 2019 roku kontynuowały spadki. Pod koniec pierwszego kwartału wyniki PMI pochodzące z największych krajów przemysłowych w Europie utrzymywały się poniżej 50 pkt, czyli granicy oddzielającej ocenę pozytywną (powyżej 50 pkt) od negatywnej (poniżej 50 pkt). W całej strefie euro wskaźnik ten spadł do poziomu 47,5 pkt., a najgorsze nastroje panują w największej gospodarce Unii, gdzie PMI wyniósł 44,1 pkt. W Polsce wskaźnik ten wzrósł do poziomu 48,7 pkt., czyli ciągle poniżej oczekiwań, wskazano również.
"Spowolnienie bez wątpienia jest realnym zagrożeniem na całym świecie, ale na razie udaje się go unikać z małymi wyjątkami w różnych zakątkach świata. W Polsce w najbliższym czasie konsumpcja wewnętrzna powinna podtrzymać przyzwoitą dynamikę wzrostu gospodarczego, ale należy pamiętać, że osłabienie niemieckiej gospodarki może w dłuższym okresie mieć negatywny wpływ również na naszą gospodarkę. Póki co, polski przemysł rozwija się w bardzo dobrym tempie, a akcje polskich producentów wróciły do łask inwestorów i od początku roku konsekwentnie odbudowują swoją wartość. Oby taka sytuacja potrwała jak najdłużej. Są na to spore szanse, ponieważ wartość indeksu poniżej 1000 pkt. oznacza, że wycena spółek z tego indeksu znajduje się poniżej wartości z początku 2016 roku, a to z kolei sugeruje obecne niedoszacowanie i szansę na dalsze wzrosty" - podsumował Zaręba.
Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego "Produkcja.Expert" oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej. Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej.