Po fatalnym poprzednim tygodniu, gdy notowania indeksu WIG20 spadły z ponad 1700 pkt do 1350 pkt, ostatnie dni przyniosły zdecydowaną poprawę nastrojów. Jest szansa na mocne uderzenie podczas piątkowej sesji. Na starcie notowania idą w górę blisko 4 proc.
Sam indeks WIG20 przekracza wyraźnie 1500 pkt, co oznacza, że od dołka z poniedziałku 16 marca jest już 20 proc. wyżej. Na pewno nie jest to równoznaczne z końcem problemów i nerwowości na rynkach finansowych w związku z koronawirusem, ale widać, że inwestorzy nie zamierzają wywieszać białej flagi.
- Rynek akcji kontynuuje rajd ulgi po pozytywnej sesji w czwartek i zdaje się, że zmęczenie spadkami i chęć równoważenia pozycji przed weekendem stwarza wrażenie ulgi - komentuje sytuację Konrad Białas.
Analityk TMS Brokers podkreśla jednak, że trzeba pamiętać, iż w kwestii walki z pandemią niewiele uległo zmianie na lepsze i choć władze fiskalne i monetarne dokładają starań, szkody dla gospodarki globalnej wyrządzone przez kryzys będą olbrzymie.
Wśród największych spółek z GPW w piątek o poranku wyróżnia się CCC. Notowania największego polskiego producenta butów rosną o około 10 proc. Za nią plasuje się KGHM, którego akcje drożeją 8 proc. i Lotos zyskujący 7 proc. Na plusie są wszystkie spółki skarbu państwa.
Na 20 największych spółek tylko dwie na razie nie dają rady. Cyfrowy Polsat i Orange są pod kreską, ale straty nie są duże, bo po godzinie 10:00 nie przekraczały 1 proc.
Nie tylko największe firmy zyskują na wartości. Większym zainteresowaniem cieszą się też małe spółki i te średniej wielkości. Indeks mWIG40 i sWIG80 są nad kreską ponad 3 proc.
Czytaj więcej: Koronawirus. Francja gotowa do nacjonalizacji firm
Kolor zielony oznaczający wzrosty na akcjach widoczny jest w notowaniach wszystkich europejskich parkietów. Co więcej, spore wzrosty na GPW i tak przebija konkurencja. W Niemczech i Hiszpanii akcje idą w górę średnio o 5 proc., a we Francji to już ponad 6 proc.
Większy apetyt na ryzyko wśród europejskich inwestorów nie zaskakuje, bo już po sesji w Azji można było się tego spodziewać. W Hong Kongu notowania piątkowe zakończyły się prawie 5 proc. na plusie. Podobnie było w Indiach czy Korei Południowej.
Czasami globalne nastroje potrafią popsuć Amerykanie, którzy ze względu na przesunięcie czasowe zaczynają handel akcjami dopiero po południu (naszego czasu). Tym razem jednak sesja na Wall Street zapowiada się również pozytywnie. Kontrakty terminowe na główne indeksy z USA zyskują na wartości 4-5 proc.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie