"Konsekwencją wygaszania górnictwa dla przedsiębiorstw okołogórniczych w wąskim ujęciu w perspektywie 30 lat, będzie przyspieszona likwidacja miejsc pracy. Możliwe są warianty:
- Wariant optymistyczny: 26 667 zlikwidowanych miejsc pracy w ciągu 30 lat transformacji;
- Wariant prawdopodobny: 50 580 zlikwidowanych miejsc pracy w ciągu 30 lat transformacji;
- Wariant pesymistyczny: 75 876 zlikwidowanych miejsc pracy w ciągu 30 lat transformacji" - czytamy w komunikacie poświęconym opracowaniu.
Zdaniem autorów opracowania najważniejsze jest stworzenie dokumentu o randze ustawowej, który zostanie skonsultowany m.in. z samorządem terytorialnym i szeroko pojętą branżą okołogórniczą, określającego nie tylko kierunki działania, ale wskazującego fundusze na poziomie unijnym i krajowym na ich realizację. Umożliwi to właściwe ukierunkowanie pomocy i wykorzystanie unikalnego know-how oraz potencjału regionu.
"Sama branża okołogórnicza, przy ostrożnych szacunkach, zatrudnia 400 tys. pracowników. Do tego pod uwagę należy wziąć firmy stanowiące otoczenie sektora, które w znacznej mierze zapewniają byt blisko połowie populacji Śląska. Likwidacja tych miejsc pracy może doprowadzić do znacznego wzrostu bezrobocia głównie na Śląsku, ale także w innych częściach kraju. Naszym zadaniem, jako odpowiedzialnych przedsiębiorców, jest znalezienie nowych kierunków rozwoju wykorzystującego lokalne know-how i potencjał rozwojowy. Te prace już się rozpoczęły. Mamy nadzieję, że ich efektami będziemy mogli podzielić się z rządem. Czekamy na podjęcie rozmów" - wskazał prezes GIPH Janusz Olszowski, cytowany w komunikacie.
Sektor okołogórniczy wskazuje na następujące możliwe działania:
- utrzymanie dotychczasowych koncepcji wsparcia bez rozszerzania ich ponad terytoria NUTS 3 objętych interwencją Funduszu Sprawiedliwej Transformacji;
- przeznaczenie wsparcia na transformację przedsiębiorstw okołogórniczych w kierunku zaawansowanej produkcji przemysłowej, aby trwale zdywersyfikować lub przeprofilować ofertę firm okołogórniczych;
- zmniejszenie zatrudnienia w zawodach górniczych wymagających niskich kwalifikacji, jednocześnie zapewniając kształcenie ustawiczne pracowników kopalni i przedsiębiorstw okołogórniczych posiadających wyższe kwalifikacje zawodowe;
- angażowanie firm okołogórniczych w inteligentne specjalizacje województwa śląskiego oraz innych terenów górniczych z jednostkami badawczymi i edukacyjnymi oraz innymi interesariuszami - przedsiębiorstw okołogórniczych w zdobywaniu nowych rynków oraz w zmianie oferty produktowej i modeli biznesu z wykorzystaniem funduszy strukturalnych i Funduszu Sprawiedliwej Transformacji;
- inwestycja w rewitalizację miast (po)górniczych celem zapewnienia estetyki oraz usług publicznych na poziomie zapewniającym zatrzymanie odpływu mieszkańców oraz przyciągnięcie nowych do pracy w branżach alternatywnych dla górnictwa i w restrukturyzowanych przedsiębiorstwach okołogórniczych;
- wprowadzenie dla branży okołogórniczej instrumentów dotacyjnych oraz pakietów usług konsultingowych wspomagających zdobywanie nowych rynków, tworzenie nowych produktów i usług oraz zmian modeli biznesu;
- animowanie konsorcjów przedsiębiorstw okołogórniczych oraz instytucji badawczo-rozwojowych i centrów transferu technologii, aby móc realizować projekty pilotażowe pozwalające na wykorzystanie dotychczasowych kompetencji branży;
- włączenie tematyki nowych ścieżek rozwoju przedsiębiorstw okołogórniczych w zakres prac nad krajowym planem sprawiedliwej transformacji i planami regionalnymi; przy zachowaniu pełnej reprezentacji firm okołogórniczych (zarówno przez samorząd branżowy, jak i indywidualnie) w procesach planistycznych.
"Podkreślenia wymaga fakt, że firmy okołogórnicze podczas jednoczesnej transformacji wewnętrznej będą wciąż świadczyły usługi wygaszanemu sektorowi górnictwa. Utrzymanie ich w dobrej kondycji jest więc także warunkiem do odpowiedniego i bezpiecznego procesu wygaszania górnictwa" - czytamy dalej.
Branża okołogórnicza liczy, że dialog doprowadzi do wypracowania systemowych mechanizmów pomocowych i będzie mogła ona skorzystać z dodatkowego wsparcia finansowego na procesy innowacyjne i konkurencyjność, a co za tym idzie - uchronić Śląsk i inne regiony górnicze przed najbardziej pesymistycznym scenariuszem.