- Stopy procentowe są na właściwym poziomie - nie ma żadnej wątpliwości. Ustabilizowały naszą sytuację, zapobiegły większej zapaści gospodarczej w okresie kryzysu, który mamy już za sobą - powiedział Glapiński w rozmowie z ISBnews podczas otwarcia Krakowskiego Salonu Ekonomicznego NBP.
Szef banku centralnego dodał, że "w miarę tego, jak będzie nasz wzrost gospodarczy się nasilał i gdy będziemy na etapie przyspieszenia wzrostu gospodarczego, na stabilnej ścieżce, to, oczywiście, te stopy kiedyś, zgodnie z zasadami, wzrosną".
Stopy w Polsce nie odbiegają od stóp w porównywalnych krajach, podkreślił Glapiński.
RPP obniżyła stopy procentowe trzykrotnie w tym roku - łącznie o 1,4 pkt proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej, która wynosi obecnie 0,1 proc.
Prezes NBP zwrócił też uwagę na rolę zakupów złota przeprowadzonych przez bank centralny i nie wykluczył zwiększenia zasobów tego kruszcu "za jakiś czas".
- Zakupy złota wprowadziły nas do tego wąskiego kręgu krajów, które posiadają odpowiednie zasoby złota, stabilną rezerwę finansową proporcjonalna do tego, co musimy mieć - wskazał Glapiński.
Według niego, zakup złota w latach 2018-2019 był szczególnie korzystny, ponieważ ceny złota były bardzo niskie.
- Tak więc w stosunku do cen dzisiejszych różnica to jest już kilkanaście miliardów. [...] Nie wykluczam, że NBP może te zasoby [złota] za jakiś czas zwiększyć - dodał prezes.
W 2018 roku NBP zakupił 25,7 ton złota, a w 2019 roku - kolejne 100 ton. W listopadzie 2019 r. bank centralny zakończył procedurę sprowadzania złota do skarbców w Polsce z Anglii.
Glapiński uważa, że zamieszanie na rynkach światowych w żadnej mierze nie dotknęło Polski i polskiego systemu pieniężnego, w tym bankowego. W jego ocenie, polski system finansowy i bankowy jest szczególnie stabilny. Nie jest przez nic zagrożony.
- Jesteśmy krajem o zdrowych finansach publicznych i krajowych - podsumował Glapiński.
Wojciech Żurawski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl