"Nowy sprzęt umożliwia szybką, przeprowadzaną na miejscu analizę gleby w zakresie podstawowych pierwiastków. Skaner w czasie rzeczywistym bada próbkę gleby i za pośrednictwem specjalnej aplikacji przesyła informacje z zaleceniami dotyczącymi nawożenia. Generowany raport zawiera takie informacje o stanie żyzności gleby jak: współczynnik pH, zawartość materii organicznej (w procentach), azot całkowity, fosfor całkowity, potas wymienny, zawartość gliny i zdolność wymiany kationów" - czytamy w komunikacie.
Użycie skanerów jest uzupełnieniem obecnej oferty handlowej Grupy Azoty, w której oprócz nawozów, od ponad roku jest też usługa polegająca na analizie danych satelitarnych, w celu optymalizacji zużycia nawozów. Dzięki rozwijanej wspólnie z polskim startupem SatAgro usłudze, rolnicy otrzymują poprzez specjalną aplikację aktualną i precyzyjną informację o stanie gleby na poszczególnych uprawach, podano także.
"W przypadku stosowania nowoczesnych urządzeń do produkcji rolnej, istnieje możliwość przesyłania informacji i instrukcji bezpośrednio do komputerów pokładowych wykorzystywanych ciągników. Dzięki stosowaniu aplikacji SatAgro przedsiębiorcy rolni wiedzą, kiedy i w jakich ilościach stosować nawozy, aby zapewnić optymalne dawkowanie. Pozwala to uzyskiwać jak najwyższe plony przy użyciu mniejszej ilości nawozów. Korzystają na tym nie tylko producenci rolni, ale także środowisko naturalne" - czytamy dalej.
Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO, czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym znajdując swoje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 10 mld zł w 2018 r.