"Szacując na dzisiaj oceniam, że poziom przerobu ropy w II kwartale będzie również zbliżony do maksymalnego" - powiedział Kawula w trakcie wideokonferencji.
W I kwartale 2020 r. przerób rafinerii w Gdańsku wyniósł 2598 mln ton, w porównaniu do 2,611 mln ton rok wcześniej, a w kwietniu było to 856 tys. ton surowca, co oznacza stopień wykorzystania mocy zakładu na poziomie 98%.
"Naszą siłą jest elastyczność i morskie położenie, które dają nam możliwość reagowania na rynkowe zmiany. Dzięki temu byliśmy w stanie zmienić strukturę produkcji w kierunku najbardziej pożądanym, idealnie wpasowującym się w zapotrzebowanie rynku, jakie jest efektem pandemii koronawirusa. Zredukowaliśmy produkcję paliwa lotniczego Jet praktycznie do zera, a jednocześnie zwiększyliśmy produkcję średnich frakcji, głównie oleju napędowego, do blisko 60%" - podkreślił wiceprezes.
"Wydaje się, że najbardziej 'turbulentnym' miesiącem był kwiecień, w którym udało nam się utrzymać przerób zbliżony do maksymalnego. Od 4 maja restrykcje są powoli redukowane i widzimy, że krajowa sprzedaż paliw zaczyna rosnąć" - dodał.
Grupa Lotos jest zintegrowanym pionowo koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną wysokiej jakości produktów naftowych. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 29,49 mld zł w 2019 r.