"W ciągu 2-3 lat chcemy być wśród 5-6 największych graczy na Słowacji, co oznacza, że powinniśmy mieć co najmniej 30-40 stacji" - powiedział Wiatrak dziennikarzom po konferencji prasowej w Malacky na Słowacji.
"Docelowo, w dłuższym horyzoncie liczymy na pierwszą trójkę, co przekłada się na minimum 100 stacji" - dodał.
Na rynku słowackim działa ok. 900 stacji paliw. W pierwszej trójce są: Slovnaft (z Grupy MOL) - z ok. 230 stacji, OMV - z ponad 100 stacjami i Shell - z ponad 80 stacjami.
"Skupiamy się na rozmowach z mniejszymi sieciami i właścicielami pojedynczych stacji, ale wysyłamy na rynek sygnał, że jesteśmy zainteresowani praktycznie nieograniczonym wzrostem na Słowacji, co nie wyklucza także rozmów z dużymi graczami" - powiedział także Wiatrak.
"Na Słowacji jest zdecydowanie miejsce dla kolejnego gracza, który ma pieniądze na inwestycje w dostosowanie stacji do potrzeb klientów" - wskazał prezes.
Znaczna część stacji paliw poza "pierwszą trójką" odbiega standardem od rynkowych liderów.
Grupa Orlen ogłosiła dziś, że jej sieć detaliczna na Słowacji powiększy się o 7 stacji (do 8). Warunkiem finalizacji transakcji przejęcia stacji będzie zgoda słowackiego urzędu antymonopolowego. Nowe stacje paliw zgodnie z założeniami mogą zasilić słowacką sieć detaliczną grupy w najbliższych tygodniach.
Wiatrak powiedział także, że cały czas liczy na to, iż uda się zrealizować zapowiadane 10 stacji na Słowacji do końca tego roku.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 109,7 mld zł w 2018 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.