Śląski Urząd Celno-Skarbowy w Katowicach przekazał Grupie Żywiec wyniki kontroli. Miała na celu sprawdzenie rzetelności deklarowanych przez nią podstaw opodatkowania oraz prawidłowości obliczania i wpłacania podatku dochodowego od osób prawnych w latach 2010-2013.
Okazało się, że w rozliczeniach za 2012 rok Grupa Żywiec źle wyliczała przychody i koszty związane z rozliczeniem opłat licencyjnych pomiędzy spółką a Brandhouse Żywiec Sprzedaż i Dystrybucja. Do tego niewłaściwie ujmowała koszty uzyskania przychodów związane z odpisami amortyzacyjnymi od znaków towarowych. Tak przynajmniej twierdzą urzędnicy.
Czytaj więcej: Żywiec z mniejszym zyskiem. Spadła sprzedaż tanich piw
Spółka informuje, że w oparciu o przedstawione wyliczenia, wysokość dodatkowego zobowiązania podatkowego z tytułu wskazanych nieprawidłowości wynosi około 52 mln zł. Do zapłaty jest jednak około 33 mln zł większa kwota ze względu na odsetki naliczone za ostatnie 7 lat.
Spółka nie zgadza się jednak z ustaleniami zawartymi w wynikach kontroli. W opinii zarządu Grupy Żywiec decyzja skarbówki nie znajduje uzasadnienia na gruncie obowiązujących przepisów prawa, a także dotychczasowego orzecznictwa sądów administracyjnych dotyczącego podobnych spraw.
Dodatkowo, jak podkreślają przedstawiciele spółki, są w posiadaniu indywidualnych interpretacji prawa podatkowego wydanych w imieniu Ministra Finansów potwierdzających zasadność podjętych przez spółkę działań.
"Spółka nie zgadza się z ustaleniami zawartymi w Wyniku Kontroli, dlatego też nie zamierza skorzystać z prawa do złożenia korekty deklaracji podatkowych zgodnie z treścią ustaleń Wyniku Kontroli i na dalszym etapie kwestionować ustalenia kontroli celno-skarbowej" - czytamy w komunikacie.
To nie pierwsze tego typu rozstrzygnięcie skarbówki w stosunku do Grupy Żywiec. Wcześniej wykazała błędy w rozliczeniach podatkowych za 2013 rok, naliczając 68 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl