W czwartek na globalnych rynkach akcji dominowały wzrosty. Na warszawskim parkiecie padł rekord - indeks szerokiego rynku WIG ustanowił historyczny rekord kończąc sesję na poziomie 67 745 pkt.
Nowymi tegorocznymi szczytami pochwalić się też może indeks WIG20, skupiający największe spółki notowane na warszawskiej giełdzie. WIG20 zyskał w czwartek ponad 1,70 proc. osiągając tym samym najwyższy poziom od listopada 2019 roku.
Notowania największych spółek skupionych w indeksie WIG20 napędzały banki na czele z Pekao oraz PKO BP. Indeks WIG-Banki zyskał blisko 3 proc. odrabiając całkowicie straty notowań od początku pandemii.
Wsparciem dla banków było wczorajsze stanowisko Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące podziału zysków banków. KNF dopuściła możliwość wypłaty dywidend przez banki w drugim półroczu 2021 roku po spełnieniu warunków.
"Mimo iż stanowisko jest dość konserwatywne dla większości instytucji, to zdejmuje ryzyko niepewności” – oceniają ekonomiści BNP Paribas.
Wśród największych spółek dobrze radził sobie również sektor odzieżowy po tym, jak LPP opublikowało dobre wyniki finansowe oraz prognozy, które zakładają równie dobrą sprzedaż w kolejnym okresie, napędzaną odłożonym popytem.
W piątek pozytywne nastroje na rynkach zagranicznych mogą przełożyć się na wzrosty w pierwszych godzinach sesji, jednak potem możemy zobaczyć realizację zysków.
"Wczorajsze rekordy na Wall Street powinny być wsparciem w pierwszych godzinach handlu w Europie, niemniej kolejne godziny mogą przynieść częściową realizację relatywnie sporych zysków z mijającego tygodnia, w szczególności w kontekście krajowego rynku” – oceniają ekonomiści BNP Paribas.