Indeks PMI dla przemysłu w strefie euro wzrósł do 51,1pkt. z 47,4 pkt. w czerwcu – podała firma IHS Markit, dostawca badań gospodarczych. Ekonomiści prognozowali wzrost do 50 pkt.
Natomiast PMI dla usług w strefie euro wzrósł do 55,1 pkt. z 48,3 pkt. w czerwcu. Ekonomiści spodziewali się znacznie mniejszego wzrostu, do 51 pkt.
Odczyt powyżej poziomu 50 pkt. oznacza wzrost aktywności w danym sektorze. Natomiast poziom mniejszy niż 50 pkt. oznacza spadek aktywności w stosunku do miesiąca poprzedniego. Im wskaźnik niższy, tym gorzej. Przypomnijmy, że w kwietniu indeks dla przemysłu w strefie euro spadł do 33,6 pkt., a dla usług do 11,7 pkt.
Indeks PMI dla przemysłu obrazuje aktywność sektora przemysłowego w strefie euro. Indeks opiera się na odpowiedziach na kwestionariusze przesłane kadrze kierowniczej w firmach produkcyjnych. Menadżerowie zaopatrzenia odpowiadają anonimowo na pytania dotyczące zamówień, sprzedaży, zakupów, zapasów, zatrudnienia, cen. Podobnie jest w przypadku PMI dla usług.
Lipcowe wstępny odczyty wskaźników PMI ze strefy euro są kluczowe dla nastrojów rynkowych i dla utrzymania relatywnej siły europejskich aktywów. - Jeśli odczyty nie będą gorsze od prognoz (…), to możemy obserwować powrót apetytu na ryzyko, który w ostatnich dniach umacniał złotego – napisali jeszcze przed publikacją wskaźników PMI ekonomiści Banku PKO. W czwartek kurs złotego dotknął bariery na poziomie 4,40 za euro. W piątek rozpoczął dzień bliżej 4,41 za euro, ale koło południa spada w okolice 4,40.
W piątek poznaliśmy także wskaźniki PMI dla Niemiec i Francji. – PMI we Francji i w Niemczech już mocno powyżej 50 pkt. Powrót z naprawdę dalekiej podróży – napisali ekonomiści mBanku.
W piątek jako pierwsze opublikowane były odczyty z Francji i o ile wskaźnik dla przemysłu można było wzrósł jedynie minimalnie (do 52,6 pkt. z 52,3 pkt. w czerwcu), to jednak indeks dla sektora usługowego wyniósł aż 57,8 pkt. wobec 50,7 pkt. przed miesiącem.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Ogniska w firmach, sklepach, gospodarstwie rolnym i nadmorskim Mielnie
Podobne wnioski płyną z niemieckiej gospodarki, gdzie wskaźnik dla przemysłu wzrósł do 50,0 pkt. z 45,2 pkt., a dla usług do 56,7 pkt. z 47,3 pkt. Dane z Niemiec wyraźnie przebiły więc prognozy analityków .
- Dzisiejsze dane wskazują, że w trzecim miesiącu po najsilniejszym uderzeniu pandemii w gospodarkę, ożywienie koniunktury nie traci na silne mimo ponownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem. Dane te w dniu dzisiejszym powinny ograniczać presję na ceny akcji – ocenia Rafał Sadoch z mBanku.
- Z rynkowego punku widzenia ważniejsze mogą okazać się wskaźniki publikowane z USA zaraz po otwarciu sesji. Nawrót pandemii w większym stopniu obniża bowiem tempo poprawy aktywności w USA niż w strefie euro – dodaje. Lipcowe wstępne odczyty indeksu PMI dla usług i przemysłu w USA zostaną opublikowane w piątek o godz. 15.45 polskiego czasu.
Firmy w strefie euro zaraportowały obiecujący początek trzeciego kwartału. Produkcja rosła najszybciej od ponad dwóch lat, co miało związek z dalszym odmrażaniem gospodarki, czytamy w raporcie IHS Markit. – Istnieje jednak obawa, że ożywienie może się "wypłaszczyć” po początkowym silnym odbiciu – ocenia Chris Williamson, główny ekonomista IHS Markit.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie