"Sprawdzamy, jak daleko samochód elektryczny może dojechać z Warszawy na jednym ładowaniu i to jest limit, poza który na pewno nie uda nam się wyjść. Myślimy o aglomeracji wokół Warszawy i prowadzimy już rozmowy w tej sprawie. Myślimy też, żeby spróbować przyczółków w innych miastach, jesteśmy na etapie analizy" - powiedział Jedliński podczas spotkania prasowego.
W planach jest także zmiana sposobu rozliczeń lub zróżnicowanie sposobów rozliczeń, a także pakiety czasowe, testowane już na samochodach dostawczych.
Firma dostrzega rosnące zainteresowanie elektrycznymi samochodami ze strony firm, instytucji i urzędów.
"Pomaga nam ustawa o elektromobilności, która nakłada pewne kwoty i zobowiązuje urzędy do wykorzystywania samochodów elektrycznych. Najprostszym sposobem jest dołączenie floty carsharingowej" - dodał Jedliński.
Największymi firmami należącymi do innogy w Polsce są innogy Polska odpowiedzialna za wsparcie rozwoju koncernu w Polsce, sprzedająca energię ok. 1 mln klientów oraz firma innogy Stoen Operator, zarządzająca warszawską siecią elektroenergetyczną.