Bardzo dobrze rozpoczął się tydzień dla posiadaczy akcji InPostu. Na giełdzie w Amsterdamie notowania polskiej spółki rosną ponad 5 proc. Cena jednej akcji zbliża się do 17 euro.
Ten kilkuprocentowy wzrost kursu przekłada się na całkiem spory wzrost wartości firmy. Mowa o prawie 2 mld zł. Przy aktualnej wycenie akcji jest to blisko 39 mld zł.
To reakcja inwestorów giełdowych na najnowsze informacje przekazane przez InPost. Firma zamierza kupić grupę PUDO - Mondial Relay, czyli największego prywatnego francuskiego operatora kurierskiego, posiadającego punkty do odbioru przesyłek poza domem.
Właścicielem sieci jest niemiecka grupa OTTO i to właśnie jej InPost złożył ofertę odkupienia francuskiej marki. Na stole jest 565 mln euro.
Jak pisze na Twitterze Rafał Brzoska, jest to "najprawdopodobniej jest największą inwestycją zagraniczną prywatnej polskiej firmy".
Czytaj więcej: Rekordowe ceny mieszkań w Warszawie i Krakowie. Duże zmiany w innych miastach
W ten sposób InPost realizuje swój plan ekspansji zagranicznej, który nakreślił bardzo wyraźnie przy okazji debiutu na holenderskiej giełdzie pod koniec stycznia.
Najnowsze informacje są ważnym impulsem dla inwestorów, którzy w ostatnich tygodniach nieco mniej przychylnie patrzyli w stronę akcji InPostu. W pierwszych dniach po debiucie ich cena rosła - z 18 do nawet 21 euro. Później dobra passa się odwróciła. Tydzień temu spółka zaliczyła giełdowy dołek nieco powyżej 15 euro, z którego się właśnie wyraźniej odbiła.