Tradycyjne giełdy w weekend dają odpocząć inwestorom, ale kopanie kryptowalut i handel nimi trwa w najlepsze przez 24 godziny 7 dni w tygodniu. Posiadacze bitcoinów, których ostatnio przybywa, mają powody do zadowolenia. W ciągu kilkunastu godzin zyskali ponad 5 proc.
Rzut oka na notowania po niedzielnym obiedzie i okazuje się, że bitcoin jest warty ponad 36 tys. dolarów. O blisko 2 tys. dolarów więcej niż w sobotę wieczorem. Biorąc pod uwagę, że amerykańska waluta ma kurs 3,67 zł, najpopularniejsza kryptowaluta kosztuje nieco ponad 132 tys. zł.
Trudno o wielki optymizm, biorąc pod uwagę, że jeszcze w połowie maja kurs bitcoina było o blisko 20 tys. dolarów wyższy, ale z drugiej strony widać uspokojenie na rynku. Zachwiały nim wcześniej niepokojące sygnały dotyczące regulowania kryptowalut w Chinach czy USA oraz tweety Elona Muska.
Teraz z kolei słychać sygnały w drugą stronę - sugerujące otwarcie na kryptowaluty. The Independent poinformował, że gubernator Kolorado chce, aby jego stan był pierwszym w USA zezwalającym na płacenie podatków kryptowalutami.
Czytaj więcej: Euro i dolar najtańsze od miesięcy. To dobry czas na zaopatrzenie się w walutę przed wakacjami
Przed weekendem pojawiła się też informacja z liczącej blisko 600 sklepów amerykańskiej sieci Sheetz, że będzie akceptować płatności w bitcoinach. To pierwszy tego typu detalista.